Marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas został ponownie wybrany na prezesa świętokrzyskiego PSL. Za jego kandydaturą głosowało 164 delegatów. Jego jedyny kontrkandydat Michał Godowski otrzymał 26 głosów.
Jak powiedział Jarubas zaraz po ogłoszeniu wyników, w nowej kadencji będą zmiany w sposobie organizacji pracy i przepływu informacji w strukturach PSL. "Wybory parlamentarne pokazały, że nie udało nam się zmobilizować - zwłaszcza w rejonach województwa o wyższym poparciu dla PSL-u - naszych wyborców i to zaskutkowało nieco niższym wynikiem w wyborach. Ale chcemy z tego wyciągnąć wnioski i poprawić jakość pracy"- dodał.
Będzie to już trzecia kadencja Jarubasa na stanowisku szefa wojewódzkich struktur PSL. "Do tej pory miałem jedną pełną i połowę po rezygnacji Alfreda Domagalskiego w trakcie kadencji" - podsumowywał swój staż we władzach świętokrzyskiego PSL Jarubas.
Kontrkandydat Jarubasa - Michał Godowski - przyznał, że o start w wyborach poprosili go organizatorzy zjazdu. Statut PSL zakłada bowiem, że o to stanowisko musi się ubiegać co najmniej dwóch kandydatów. W przedwyborczym przemówieniu Godowski zadeklarował, że swój głos odda na Jarubasa. Marszałek zrewanżował się podobną deklaracją pod adresem kontrkandydata.
Gośćmi czwartego zjazdu sprawozdawczo-wyborczego świętokrzyskiego PSL byli także kandydaci na stanowisko szefa krajowych struktur partii. Wicepremier i obecny prezes PSL Waldemar Pawlak oraz jego kontrkandydat poseł Janusz Piechociński.
Jak powiedział Piechociński w rozmowie z dziennikarzami, jest pewny zwycięstwa. "Jestem przekonany, że wygram ten kongres, bo moja oferta - widzę to na tym zjeździe - znajduje coraz większe zainteresowanie". Jego zdaniem Waldemar Pawlak ma nadal pewne i ważne miejsce w rządzie - "Rządowe możliwości Tuska, Pawlaka się nie wyczerpały" - ocenił.
Krajowy Kongres PSL odbędzie się 17 listopada. (PAP)
mjk/ abr/
