# EMBARGO DO GODZ. 22.00 W NIEDZIELĘ NA TREŚCI ZAWIERAJĄCE ELEMENTY AGITACJI WYBORCZEJ. #
21.11. Kielce (PAP) - Kandydat SLD na prezydenta Kielc Jan Gierada głosował w niedzielę rano w wyborach samorządowych.
Gierada wszedł do lokalu wyborczego w zespole szkół na ul. Dygasińskiego w Kielcach tuż po rozpoczęciu głosowania i był pierwszym wyborcą. Towarzyszyła mu czwórka wnucząt. Kartki do urny wrzucił Janek Gierada, który nie chodzi jeszcze do szkoły. 9-letni Jakub Gierada powiedział PAP, że dziadek będzie dobrym prezydentem, bo wybuduje skatepark i dwa aquaparki.
W jego ocenie kampania była umiarkowana, podczas spotkań nie było wzajemnego dyskwalifikowania i oczerniania kandydatów. "Myślę, że ludzie rozsądnie podejdą do głosowania. Znają kandydatów, znają ich dorobek i będą głosowali według własnego uznania, sumienia. Najważniejsze jest to, żeby ta frekwencja była przynajmniej 48-50 proc. Wierzę, że w Kielcach tak się stanie" - ocenił.
Według niego w Kielcach na 100 proc. dojdzie do drugiej tury głosowania w wyborach prezydenta. "Myślę, że w drugiej turze mam ogromne szanse przy poparciu innych opcji politycznych, czyli PSL, PO i PiS. Nie wierzę, żeby te partie poparły obecnego pana prezydenta, ale w polityce wszystko jest możliwe. Uważam, że jestem dużo lepszym kandydatem" - powiedział.
"Myślę, że 6 grudnia będę pracował w ratuszu" - dodał.
Gierada jest dyrektorem największego w regionie Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach, był radnym miejskim.
W wyborach na prezydenta Kielc startują, oprócz Gierady, obecny prezydent Wojciech Lubawski (Porozumienie Samorządowe), senator Grzegorz Banaś (PiS), Jacek Kowalczyk (wspierany przez PSL), Konrad Łęcki (komitet Teraz Kielce), Dorota Markiewicz (komitet Świętokrzyski Komitet Obrony Społecznej) i Grzegorz Świercz (PO). (PAP)
agn/ ls/
