Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kielce: Proces o korupcję odroczono, bo biegli nie zwrócili części akt

0
Podziel się:

Po raz kolejny Sąd Rejonowy w Kielcach
odroczył w czwartek proces oskarżonej o korupcję wykładowczyni
Akademii Świętokrzyskiej w Kielcach. Tym razem powodem było to, że
biegli nie zwrócili sądowi dwóch tomów akt. Proces odroczono do 26
lipca.

Po raz kolejny Sąd Rejonowy w Kielcach odroczył w czwartek proces oskarżonej o korupcję wykładowczyni Akademii Świętokrzyskiej w Kielcach. Tym razem powodem było to, że biegli nie zwrócili sądowi dwóch tomów akt. Proces odroczono do 26 lipca.

Wcześniej proces odraczano, gdyż sąd czekał na opinię biegłych o zdrowiu oskarżonej. Przewodniczący składu sędziowskiego Jan Klocek poinformował w czwartek, że opinia dotarła do sądu i wynika z niej, iż oskarżona może uczestniczyć w procesie. Jednak rozprawa nie mogła się odbyć, gdyż biegli w specjalnej przesyłce, która rano dotarła do sądu, odesłali tylko trzy spośród pięciu tomów akt. Sędzia podkreślił, że biegli trzymali akta od lutego.

Na ławie oskarżonych w procesie zasiada wykładowczyni Daria F., oskarżona o trzykrotne przyjęcie pieniędzy w zamian za łagodne potraktowanie studentów na zaliczeniach oraz dwie studentki studiów zaocznych, które według prokuratury wręczyły jej korzyść majątkową.

Adiunkt przyznała jedynie na pierwszej rozprawie, która odbyła się w styczniu, że przyjęła 700 zł, które były w kopercie ukrytej w bukiecie kwiatów. Podkreśliła, że nie uzależniała efektów zaliczenia ze statystyki od tych pieniędzy, znalazła je już po zaliczeniach. Chciała je oddać policji, ale nie pozwolił na to jej stan zdrowia. Do wręczenia w imieniu grupy studentów bukietu z kopertą przyznała się ówczesna studentka studiów zaocznych Marzena M.

Trzecia oskarżona Jolanta Ż. - pracownica sekretariatu jednej z prokuratur rejonowych w województwie świętokrzyskim - jeszcze nie składała wyjaśnień. Kobieta - według prokuratury - razem z Marzeną M. wręczyła Darii F. korzyść majątkową.

Według prokuratury, Daria F. miała przyjąć od studentów pedagogiki z resocjalizacją dwa razy po 100 euro, zaś w 2006 r. - 700 zł, za łagodne potraktowanie ich na egzaminach. Oprócz Darii F., zarzuty korupcji przedstawiono trzem innym pracownikom naukowym kieleckiej uczelni, w tym profesorowi. (PAP)

agn/ bno/ rod/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)