Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kielce: Proces onkologów dobiega końca

0
Podziel się:

Sąd Rejonowy w Kielcach zamknął we wtorek
przewód sądowy w procesie dwóch chirurgów-onkologów ze
Świętokrzyskiego Centrum Onkologii (ŚCO) w Kielcach, oskarżonych o
nieumyślne spowodowanie ciężkiego kalectwa pacjentki. 17 grudnia -
mowy końcowe.

Sąd Rejonowy w Kielcach zamknął we wtorek przewód sądowy w procesie dwóch chirurgów-onkologów ze Świętokrzyskiego Centrum Onkologii (ŚCO) w Kielcach, oskarżonych o nieumyślne spowodowanie ciężkiego kalectwa pacjentki. 17 grudnia - mowy końcowe.

Sprawa dotyczy wykonanej w kieleckim szpitalu onkologicznym w maju 2002 roku amputacji piersi i węzłów chłonnych u 41-letniej Małgorzaty L. Wykonane po zabiegu badania histopatologiczne nie wykazały raka. Jeden z oskarżonych chirurgów przygotował plan operacyjny, drugi - kierował zabiegiem.

Według prokuratury, która opierała się na opinii zespołu biegłych ze Szczecina, lekarze nie wykazali należytej staranności w ocenie wyników badań pacjentki i podjęli złą decyzję o amputacji piersi. Z opinią biegłych ze Szczecina nie zgodził się zeznający w sądzie biegły z Wrocławia, który jest zdania, że wykonany w Kielcach zabieg był adekwatny do rozpoznania. Biegły oznajmił w sądzie, że on postąpiłby w tym przypadku tak samo.

Sąd odrzucił we wtorek wniosek o konfrontację biegłych, złożony na poprzedniej rozprawie przez poszkodowaną kobietę i jej męża będącego w procesie jej pełnomocnikiem. Zdaniem sądu, sprzeczności pomiędzy opiniami co do oceny zachowania oskarżonych są takiej natury, że ich wyjaśnienie jest niemożliwe lub przerasta ramy procesu. Sąd oddalił także wniosek prokuratora o wydanie nowej kompleksowej opinii biegłych, zawierającej opinie z zakresu patomorfologii, onkologii i chirurgii onkologicznej oraz diagnostyki obrazowej.

Sąd odczytał uzupełniającą pisemną opinię specjalisty chirurgii onkologicznej i ogólnej Michała Ucińskiego, który przewodniczył zespołowi biegłych ze Szczecina. Jego zdaniem, w tym przypadku należało wykonać badanie śródoperacyjne zmiany. Według biegłego, z dokumentów wynika, iż nie wiadomo, na jaki zabieg pacjentka wyraziła zgodę.

W odczytanym przez sąd dokumencie zgody na zabieg nie wpisano rodzaju zabiegu.

Sąd odczytał także prywatną - jak podkreślił przewodniczący składu orzekającego Michał Winiarczyk - opinię kierownika Kliniki Nowotworów Piersi i Chirurgii Rekonstrukcyjnej Centrum Onkologii w Warszawie Tadeusza Pieńkowskiego, która została wykonana nie na zlecenie policji, prokuratury czy sądu, lecz na życzenie dyrektora ŚCO. Według tego lekarza, proces diagnostyczny przeprowadzono i decyzję podjęto zgodnie ze standardami.

Proces w tej sprawie toczy się od 2005 roku. Prokuratura Rejonowa w Kielcach wszczęła śledztwo na wniosek poszkodowanej kobiety. Oskarżeni nie przyznają się do winy i podają wersję sprzeczną z zeznaniami poszkodowanej i jej męża.(PAP)

agn/ bno/ rad

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)