Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kielce: Proces ws. homofobii - odroczony

0
Podziel się:

Wbrew zapowiedziom nie rozpoczął się w piątek w Sądzie Rejonowym w Kielcach
proces ośmiu osób oskarżonych o kierowanie gróźb karalnych pod adresem uczestników Marszu Milczenia
przeciwko homofobii. Sąd odroczył rozprawę do 5 lipca.

Wbrew zapowiedziom nie rozpoczął się w piątek w Sądzie Rejonowym w Kielcach proces ośmiu osób oskarżonych o kierowanie gróźb karalnych pod adresem uczestników Marszu Milczenia przeciwko homofobii. Sąd odroczył rozprawę do 5 lipca.

O odroczenie rozprawy wnioskował jeden z adwokatów, który nie mógł w piątek pojawić się w sądzie.

16 maja 2010 roku kilkanaście młodych osób przeszło kieleckim deptakiem w Marszu Milczenia - proteście przeciwko homofobii. Za uczestnikami protestu szło kilkudziesięciu agresywnych młodych mężczyzn, którzy wykrzykiwali m.in. "Jak was dorwiemy, to połamiemy". Kierowali pod adresem uczestników protestu wyzwiska i groźby.

Zawiadomienie do prokuratury w sprawie gróźb karalnych złożył Zarząd Kampanii Przeciwko Homofobii. Prokuratura Rejonowa Kielce-Wschód oskarżyła osiem osób o kierowanie gróźb karalnych pod adresem uczestników Marszu Milczenia. Wśród oskarżonych jest radny powiatu kieleckiego z Prawa i Sprawiedliwości.

Zastępca prokuratora rejonowego Beata Zielińska-Janaszek poinformowała PAP, że siedmiu oskarżonych przyznało się do zarzucanych czynów. Nie przyznał się radny, który twierdzi, że znalazł się tam przypadkowo.

Oskarżonym grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat dwóch.

Marsz Milczenia był pierwszą tego rodzaju manifestacją w Kielcach. Jeszcze zanim wyruszył, w bramach przy trasie, którą miał przejść, zbierały się grupki młodych mężczyzn. Ubrani byli na czarno, część miała na głowach kaptury. Marsz ochraniali policjanci - piesi i kilka radiowozów. Za uczestnikami protestu szli kontrmanifestanci wykrzykując groźby pod ich adresem. (PAP)

agn/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)