Koncertu utworów Ludwiki Groppler i wspomnień o tej zapomnianej kompozytorce skoligaconej z kieleckim rodem Jarońskich można będzie posłuchać w sobotę w Kielcach w dawnym pałacu biskupów krakowskich - zapowiada tamtejsze Muzeum Narodowe.
"Postać tej niezwykłej kobiety przybliżą słuchaczom Małgorzata i Jerzy Jarońscy - kuzyni Ludwiki Groppler. Jej kompozycje oraz utwory jej szwagra Feliksa Jarońskiego wykona na fortepianie Aureliusz Mendera" - poinformował Artur Rakowski w imieniu Muzeum Narodowego w Kielcach.
Ludwika Groppler (1834-1907, z domu Głowacka) była wszechstronnie wykształcona. Jako pianistka komponowała polonezy, mazurki, walce, menuety, tańce chorwackie, gawoty i barkarole. Część jej kompozycji została wydana w zbiorze "Niezapominajki polskie", który ukazał się w Konstantynopolu. "Utwory przyjęto z wielkim uznaniem" - zaznaczył Rakowski.
Kompozytorka urodziła się prawdopodobnie w Krakowie, a zmarła w Stambule. Była siostrą malarza Jana Nepomucena Głowackiego, Anastazji Hadziewiczowej - żony malarza Rafała Hadziewicza, a także Stefanii Jarońskiej - żony kompozytora Feliksa Jarońskiego. Jako nastolatka opiekowała się podczas Powstania Krakowskiego 1846 roku osobami, które przedarły się przez kordon i w Krakowie szukały azylu.
Mąż Ludwiki Henryk Groppler, cioteczny brat Jana Matejki - bogaty przemysłowiec, należał do spółki wielkiego przedsiębiorstwa kopalń marmurów, gipsu i boracytu na południowym brzegu Morza Marmara w Azji Mniejszej.
Od ok. 1850 roku Gropplerowie mieszkali w Konstantynopolu. Ich dom - nazywany tam ambasadą Polski - był centrum spotkań Polonii w Turcji, głównym ośrodkiem życia polskiego. Bywali w nim m.in.: Adam Mickiewicz, Karol Brzozowski, Jan Matejko z żoną, Jan Styka i Henryk Sienkiewicz.(PAP)
mch/ hes/
