Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kielce: Zakończył się 44. Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej

0
Podziel się:

Złożenie kwiatów na grobach i pod pomnikiem legionistów, apel poległych oraz
wojskowa salwa honorowa - to końcowe akcenty 44. Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej Józefa
Piłsudskiego, który zakończył się w środę w Kielcach.

*Złożenie kwiatów na grobach i pod pomnikiem legionistów, apel poległych oraz wojskowa salwa honorowa - to końcowe akcenty 44. Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej Józefa Piłsudskiego, który zakończył się w środę w Kielcach. *

400 jego uczestników wędrowało przez tydzień z Krakowa - miejsca historycznej zbiórki strzelców. Piechurzy pokonali 160-kilometrową trasę z krakowskich Oleandrów do Kielc, by uczcić pamięć podkomendnych Józefa Piłsudskiego, którzy w 1914 roku zamarzyli sobie wolną ojczyznę i uczynili Kielce pierwszą stolicą odradzającej się państwowości polskiej.

"Uczestnicy marszu mieli jedyną w swoim rodzaju możliwość dotknięcia historii, obejrzenia miejsc związanych z czynem legionowym i szlakiem +Kadrówki+, wczuwać się w atmosferę entuzjazmu i gorącego patriotyzmu, który przed 95 laty ożywiał strzelecką gromadę" - napisał w przesłaniu do piechurów honorowy patron imprezy prezydent Lech Kaczyński.

Honorowy protektor marszu, ostatni prezydent RP na uchodźstwie, Ryszard Kaczorowski przypomniał, że Józef Piłsudski wysłał swoich żołnierzy, by budzili Polskę do zmartwychwstania. "Dziękuję wam za to, że przypominacie całemu światu, że taka chwila w naszej historii kiedyś była" - powiedział do uczestników marszu.

Kierownik Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Janusz Krupski zaznaczył, że przemarsz pierwszej "Kadrowej" był zwiastunem niepodległości Polski, a sama "Kadrowa" jest jednym z jej symboli i oznaczała "nadzieję oraz wolę zwycięstwa w walce o niepodległość".

W marszu uczestniczyła głównie młodzież ze Związku Strzeleckiego, z harcerstwa, ze szkół imienia Józefa Piłsudskiego i z jednostek wojskowych dziedziczących tradycje legionowe. Najmłodszy piechur liczył osiem, a najstarszy 89 lat. Osiem osób otrzymało, za co najmniej 10-krotny udział w wędrówce szlakiem "Kadrowej" pamiątkowy medal, a 22 wręczono odznaki za przynajmniej trzykrotne uczestnictwo w imprezie.

Minister obrony narodowej Bogdan Klich w liście z podziękowaniem za uczestnictwo w marszu wyraził nadzieję, że była to dla wszystkich "lekcja historii, szkoła życia i wspaniała przygoda".

Program dorocznego marszu z Krakowa do Kielc nawiązuje do międzywojennych tradycji imprezy, kiedy miała ona charakter zawodów sportowych z elementami patriotycznymi. Podzieleni na drużyny piechurzy rywalizowali w rozgrywanych po drodze zawodach sportowych, strzeleckich oraz konkursach wiedzy o legionach i Piłsudskim.

I Kompania zwana "Kadrówką" liczyła 160 żołnierzy z podległych Józefowi Piłsudskiemu oddziałów Związku Strzeleckiego i Drużyn Strzeleckich, którzy wyruszyli z krakowskich Oleandrów na ziemie zaboru rosyjskiego w nocy z 5 na 6 sierpnia 1914 r. z zamiarem wywołania powstania zbrojnego. Choć pod względem militarnym był to epizod, to - zdaniem historyków - miał znaczenie polityczne, bo na początku I wojny światowej zwrócił uwagę na "sprawę polską".

Dla upamiętnienia tamtych wydarzeń, w 1924 r. zorganizowano marsz drużyn strzeleckich szlakiem "Kadrówki". Przed wojną odbyło się 15 takich imprez. W PRL przez dziesięciolecia ich nie było. Tradycję wskrzeszono w 1981 roku, zachowując ciągłość numeracji. W latach 80. marsz był utożsamiany z manifestacją patriotyczną - jej uczestnicy byli szykanowani przez władze. Po 1989 r. powrócono do przedwojennej formuły imprezy.

Z okazji 95. rocznicy wymarszu Pierwszej Kompanii Kadrowej ku wolności, NBP wydał dwie monety: dwuzłotówkę ze stopu Nordic Gold i srebrną 10-złotówkę. (PAP)

mch/ abe/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)