Cztery osoby zostały poszkodowane w karambolu, do którego doszło w środę rano na jednym z większych skrzyżowań w Tychach (Śląskie). Zderzyły się: miejski trolejbus, autobus, samochód dostawczy i trzy auta osobowe.
"Wszystko wskazuje na to, że nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń, cztery osoby przewieziono do szpitala na badania" - powiedział PAP oficer dyżurny stanowiska kierowania śląskiej drogówki.
Do kraksy doszło na jednym z większych skrzyżowań w Tychach, gdzie zbiegają się dwie ulice: Bielska i Budowlanych, każda mająca po dwa pasy ruchu w obu kierunkach. Ruch reguluje tam sygnalizacja świetlna. W pobliżu znajduje się miejska komenda policji.
Policjanci ustalają, jak doszło do wypadku. Wstępnie wiadomo, że po zderzeniu dwóch pojazdów kolejne uderzały w siebie na zasadzie domina. Jak mówią policjanci, choć wypadek wyglądał "widowiskowo" i spowodował zniszczenie kilku pojazdów, jego skutki dla zdrowia kierowców i pasażerów na szczęście nie były zbyt dotkliwe.
Wśród poszkodowanych jest m.in. kierowca autobusu i kierowcy aut osobowych. Prawdopodobnie po badaniach będą mogli opuścić szpital.
Karambol na bardzo ruchliwym skrzyżowaniu utrudnił ruch drogowy w śródmieściu Tychów. Policja kieruje kierowców objazdami, ale i tak tworzą się korki. (PAP)
mab/ itm/ mow/
