Kilka tysięcy przedszkolaków i uczniów wszystkich rodzajów szkół przeszło we wtorek ulicami Białegostoku w Wiosennej Paradzie Młodych. Marsz zakończył festyn z okazji Dnia Dziecka, zorganizowany w ramach Białostockiego Forum Szkół.
Według policji, w pochodzie przez centrum miasta wzięło udział ponad 5 tys. dzieci.
Parada wyruszyła sprzed kościoła św. Rocha, następnie główną ulicą Lipową przeszła na plac przy ratuszu. Tam prezydent miasta Tadeusz Truskolaski powitał jej uczestników i dołączył do pochodu, który zakończył się przed Teatrem Dramatycznym, gdzie odbyła się dalsza część imprezy.
Jak powiedziała PAP Iwona Szcześniak, dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury w Białymstoku - placówki, która współorganizowała paradę - przemarsz w Dzień Dziecka to wznowienie tradycji z lat 80. ubiegłego wieku.
Paradę poprowadziła orkiestra dęta z Zespołu Szkół Mechanicznych w Białymstoku. Za muzykami szli kolorowi przebierańcy z ponad 50 białostockich przedszkoli i szkół.
Każda z placówek chciała zaznaczyć swoją obecność podczas parady, oprócz specjalnych strojów i transparentów, dzieci i młodzież głośno skandowały numery swoich szkół. Nie zabrakło też tańców z pomponami, sypania confetti, okrzyków, gry na bębnach i śpiewów przy dźwiękach gitary.
"Parada to fajny pomysł na spędzenie tego dnia, można się przebrać, pokrzyczeć, spotkać z innymi i przejść ulicami miasta" - powiedziały PAP uczennice ze Szkoły Podstawowej nr 12 w Białymstoku.
Prezydent Tadeusz Truskolaski wyjaśnił, że miasto - organizując marsz - chciało pokazać dzieciom, że jest razem z nimi w ten specjalny dzień.
Białostockie Forum Szkół zorganizowane w jednej z galerii handlowych, którego częścią była wtorkowa parada, to doroczna prezentacja miejskich placówek oświatowych, skierowana przede wszystkim do uczniów i ich rodziców. Ma pomóc m.in. w wyborze właściwej szkoły. (PAP)
swi/ rof/ hes/ gma/