Tymczasowe władze Kirgistanu zapowiedziały w poniedziałek nacjonalizację AsiaUniversalBanku (AUB) - największego komercyjnego banku w kraju. Zdaniem rządu, podczas kwietniowych zamieszek w Biszkeku, wypłynęła z banku prawie połowa pieniędzy.
Rząd tymczasowy, na czele którego stoi Roza Otunbajewa, twierdzi, że w ciągu jednej doby po zamieszkach antyrządowych, po których z kraju uciekł prezydent Kurmanbek Bakijew, aktywa AUB zmniejszyły się z 24 mld somów do 13,5 mld somów (293 mln dolarów).
Szef kirgiskiego banku centralnego Abdymalik Myrzajew powiedział, że kłopoty AUB spowodowały zamieszanie w sektorze bankowym całego kraju, ale sytuacja nie jest krytyczna.
AUB prowadzi rachunki ponad 87 tysięcy klientów, co stanowi 17 procent kont w bankach całego kraju.
Obalony prezydent Bakijew, który przebywa na Białorusi, nie skomentował oskarżeń rządu w sprawie zniknięcia prawie połowy wkładów w AUB.
W zamieszkach antyrządowych zginęło w kwietniu w Kirgistanie ponad 80 ludzi; władzę w Biszkeku przejęła wtedy opozycja na czele z Otunbajewą.
Od czasu obalenia Bakijewa w Kirgistanie panuje napięta sytuacja. Na południu kraju dochodzi do rozruchów. Zdaniem niektórych analityków, kryzys może grozić wojną domową w państwie, gdzie swe bazy wojskowe mają i Stany Zjednoczone i Rosja. (PAP)
jo/ ap/
6382905