Kirgiskie władze ogłosiły w sobotę przedłużenie do 25 czerwca stanu wyjątkowego w położonym na południu kraju mieście Osz oraz w jego regionie, gdzie w ostatnim tygodniu doszło do krwawych zamieszek etnicznych pomiędzy Uzbekami i Kirgizami.
Jak podkreśla agencja AFP, obawy, że w okolicach Oszu, drugiego największego miasta w Kirgistanie, dojdzie do nowych rozruchów są wciąż silne i obecność wojska jest tam nadal znaczna.
W zamieszkach, które zaczęły się w Oszu w nocy z 10 na 11 czerwca i rozprzestrzeniły się na sąsiedni region Dżalalabad, zdaniem p.o. prezydent Rozy Otunbajewej zginęło 2 tys. ludzi.
Zajścia, według ONZ, miały "pośredni lub bezpośredni wpływ" na ponad milion ludzi. Ponad 300 tys. osób uciekło za granicę do Uzbekistanu, a 700 tys. opuściło swoje domy i szukało schronienia w kraju. (PAP)
keb/ ro/
6465477