Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Klich wraca z Rosji, ale bez dokumentów ze śledztwa

0
Podziel się:

Polski pełnomocnik narzeka na ograniczony dostęp do akt.

Klich wraca z Rosji, ale bez dokumentów ze śledztwa
(PAP/Tomasz Gzell)

*-_ Nie otrzymałem żadnych dokumentów. Przygotowuję nowe pismo do MAK-u _ - powiedział *akredytowany przy Międzypaństwowym Komitecie Lotniczym (MAK) przedstawiciel Polski Edmund Klich po powrocie z Moskwy. **

Dodał, że będzie ono zawierało co najmniej 80 punktów. _ - Wojskowi prokuratorzy mogą prosić o pomoc prawną, a ja mogę wymagać _ - powiedział Klich. Na swoje poprzednie pismo sprzed kilku tygodni - jak mówił - dostał odpowiedź, że MAK postępuje zgodnie z procedurami.

MAK argumentował też, że nie zawsze wszystko może mu udostępnić, bolotnisko w Smoleńsku jest wojskowe, więc tego rodzaju kwestie trzeba uzgadniać z wojskiem. W swym liście Klich domagał się respektowania jego uprawnień i dostępu do dokumentów.

Klich powiedział, że nie wiadomo, kiedy będzie gotowy raport końcowy MAK-u. - _ Im więcej zadajemy im pytań, tym bardziej odwleka się ogłoszenie raportu końcowego _ - oznajmił. Według niego można już mówić przynajmniej o 12 przyczynach katastrofy.

Klich nie potrafił powiedzieć, dlaczego w środę w obecności naczelnego prokuratora wojskowego, generała Krzysztofa Parulskiego będzie kopiowana zawartość czarnych skrzynek z polskiego Tu-154M. Przypuszcza jednak, że chodzi o kwestie czysto techniczne. Także sam Parulski mówił wcześniej, że ponowne skopiowanie kilku fragmentów z rejestratorów pokładowych jest konieczne ze względów technicznych.

Premier Donald Tusk powiedział wcześniej, że rozmawiał z premierem Rosji Władimirem Putinem na temat katastrofy pod Smoleńskiem 10 kwietnia. Dodał, że do tej pory komunikacja polsko-rosyjska w tej sprawie nie była zła, natomiast nie wszystkie dokumenty, których oczekiwał Klich, _ w takim tempie spływały, jak nam się wydawało, że powinny _. Tusk zaznaczył, że odnosi wrażenie, iż po wizycie szefa MSWiA Jerzego Millera w Moskwie na początku sierpnia i po jego rozmowie z Putinem _ wszystko wróci do normy _.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)