Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kliczko w "FT": Janukowycz zmarnował historyczną szansę

0
Podziel się:

Przywódca opozycyjnej partii Udar Witalij Kliczko oskarżył w czwartek
na łamach "Financial Timesa" prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza o zmarnowanie historycznej
szansy na integrację z UE. Według niego Janukowycz przedłożył interes osobisty nad dobro kraju.

Przywódca opozycyjnej partii Udar Witalij Kliczko oskarżył w czwartek na łamach "Financial Timesa" prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza o zmarnowanie historycznej szansy na integrację z UE. Według niego Janukowycz przedłożył interes osobisty nad dobro kraju.

Zdaniem Kliczki działania władz w Kijowie stoją w sprzeczności z oczekiwaniami społeczeństwa, o czym świadczą masowe protesty w stolicy. W jego ocenie Ukraińcy są w zdecydowanej większości za integracją z UE i nie chcą zacieśniania stosunków z Rosją.

Kliczko przypomniał, że jeszcze parę miesięcy temu prezydent i rząd prowadzili politykę proeuropejską. Jednak okazało się, że wszystkie zabiegi na drodze do zbliżenia z Brukselą były grą, prowadzoną dla własnych korzyści.

"Teraz stało się oczywiste, że Janukowycz wykorzystywał europejskie porozumienie jako kartę przetargową w negocjacjach z Kremlem. Przehandlował je, ignorując europejskie aspiracje i strategiczne interesy swego społeczeństwa" - napisał Kliczko w "FT".

Zdaniem opozycyjnego polityka nagrodą za taką postawę ma być zapewnienie środków na zwycięstwo w następnych wyborach prezydenckich w 2015 roku. Odrzucając możliwość porozumienia z UE i zbliżając się do Rosji, Janukowycz chce zyskać pewność, że wygra wybory i będzie mieć środki na ich prowadzenie - uznał Kliczko.

Zarzucił również prezydentowi Ukrainy, że przemienił rząd w kartel polityków broniących osobistych interesów. Kliczko ostrzegł, że ostatnie decyzje Kijowa uderzą w obywateli, ponieważ oligarchia będzie nadal cieszyć się przywilejami i wysokimi dochodami.(PAP)

lm/ kar/

int.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)