Rzecznik Episkopatu ksiądz Józef Kloch podkreślił, że arcybiskup Stanisław Wielgus złożył rezygnację a papież Benedykt XVI ją przyjął. "To nie jest zmiana decyzji, tylko przyjęcie rezygnacji. Takie fakty ja znam" - dodał.
"Usilnie prosi się biskupa, który z racji zdrowia bądź z innych poważnych przyczyn nie może sprawować swojego urzędu by zrezygnował - to zrobił ksiądz arcybiskup, a papież przyjął, więc proszę przyjmijmy to" - powiedział w poniedziałek Rzecznik Episkopatu w Sygnałach Dnia w 1 Programie Polskiego Radia.
Kloch nie chciał komentować wypowiedzi watykańskiego Prefekta Kongregacji biskupów. Kardynał Giovanni Battista Re powiedział dziennikowi "Corriere della sera", że Watykan do ostatniej chwili nie znał całej prawdy o przeszłości arcybiskupa Wielgusa.
Na pytanie, czy mamy do czynienia z kryzysem w kościele Rzecznik Episkopatu ocenił, że "jest to smutna sytuacja, która wywołała wielki oddźwięk i mnóstwo niepotrzebnych emocji".
Przypomniał, że do Komisji Historycznej wpłynęły prośby różnych osób z kręgów kościoła o to, aby sprawdzić materiały SB na ich temat znajdujące się w zasobach Instytutu Pamięci Narodowej.
"Każdy kto składał podanie o przeprowadzenie kwerendy wie, że to nie jest takie łatwe, że to może trwać i trwa długo(...) jak widać z tych próśb różni ludzie z kręgów kościoła chcą wiedzieć co o nich napisano" - powiedział.
Na pytanie, czy wielu z nich chce przyznać się do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa, jeśli do takiej doszło rzecznik Episkopatu odpowiedział "sporo, ja dokładnej cyfry nie znam, ale nawet w dniach kiedy komisja pracowała nad materiałami odnoszącymi się do biskupa wpływały takie zgłoszenia". (PAP)
kaw/ rod/