Wszystkie kluby opowiedziały się we wtorek za dalszymi pracami nad projektem zmian w ordynacji wyborczej do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw. Zdaniem PiS i Lewicy propozycja jednak budzi wątpliwości.
Projekt nowelizacji autorstwa PSL likwiduje przepis odbierający bierne prawo wyborcze osobom, wobec których wydano prawomocny wyrok warunkowo umarzający postępowanie karne. Chodzi o sprawy dotyczące przestępstwa umyślnego ściganego z oskarżenia publicznego.
PSL argumentuje w uzasadnieniu, że wydanie prawomocnego wyroku warunkowo umarzającego postępowanie karne nie może pociągać za sobą konsekwencji polegających m.in. na wygaśnięciu mandatu np. burmistrza czy wójta.
Ludowcy chcą też, by mandatu nie traciła osoba, którą sąd uznając za winną, ukarał nakazując przekazanie jakiejś sumy na rzecz instytucji społecznej.
Posłanka PiS Anna Paluch pytała dlaczego akurat osoby, wobec których orzeczono zapłatę świadczeń pieniężnych miałyby nie tracić biernego prawa wyborczego.
"Czy projekt ma jakiś związek z faktem, że w Radzyniu Podlaskim burmistrz związany od lat z PSL został uznany za winnego popełnienia przestępstwa umyślnego za nadużycie władzy" - pytała.
Dociekała również, czy projekt ma związek z tym, że w Czchowie burmistrz, aktywny członek PSL został skazany na karę pieniężną za 15-krotne poświadczenie nieprawdy. Osoba ta - mówiła posłanka PiS - będąc burmistrzem była zarazem prezesem spółki komunalnej, która seryjnie wygrywała przetargi rozpisywane przez gminę.
Paluch zapowiedziała, że jej klub będzie się uważnie przyglądał dalszym pracom nad tym projektem.
Witold Gintowt-Dziewałtowski (Lewica) podkreślił, że nie znamy intencji jakie przyświecały projektodawcom podczas tworzenia tego projektu. Zastanawiał się, czy nie należy zgłosić wniosku o odrzucenie projektu już w pierwszym czytaniu.
Bronisław Dutka z PSL bronił propozycji mówiąc, że dotyka ona trudnej materii. "Do rozstrzygnięcia jest kwestia ustrojowa. Czy o tym, że ktoś pełni funkcję w istocie decydują wyborcy, czy takie, czy inne zapisy prawa, których część będziemy eliminować" - oświadczył.
Zapewnił, że jego ugrupowanie nie kierowało się dobrem jakiegoś samorządowca tworząc te rozwiązania.
Przychylnie o propozycji wypowiedział się przedstawiciel PO Adam Żyliński. Jak mówił, jego klub uznał, że proponowane zmiany powinny znaleźć swój dalszy ciąg w procesie legislacyjnym. Ocenił, że propozycja dotyka bardzo trudnej kwestii.
Projekt został skierowany do Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.(PAP)
stk/ mok/ mow/
