Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kluby za przyjęciem sprawozdania NIK w 2010 roku

0
Podziel się:

Wszystkie kluby parlamentarne zapowiedziały podczas debaty poparcie
sprawozdania NIK o stanie państwa w 2010 r. W ubiegłym roku NIK przeprowadziła blisko 300 kontroli;
dotyczyły m.in. wykonania budżetu, opieki zdrowotnej, stanu dróg, lokali socjalnych, wprowadzenia
numeru 112.

Wszystkie kluby parlamentarne zapowiedziały podczas debaty poparcie sprawozdania NIK o stanie państwa w 2010 r. W ubiegłym roku NIK przeprowadziła blisko 300 kontroli; dotyczyły m.in. wykonania budżetu, opieki zdrowotnej, stanu dróg, lokali socjalnych, wprowadzenia numeru 112.

Prezes Najwyższej Izby Kontroli Jacek Jezierski przedstawił we wtorek w Sejmie sprawozdanie z kontroli przeprowadzanych przez Izbę; w 2010 roku wykonała 180 kontroli planowych i 105 doraźnych.

Jak zaznaczył Jezierski, "badania NIK wskazują, że ciągle istnieją dziedziny, w których obywatele nie mogą w dostatecznym stopniu korzystać z przysługujących im praw". Wymienił m.in. braki w systemie funkcjonowania ochrony zdrowia, brak lokali socjalnych i mieszkań chronionych, zaniedbania w modernizacji dróg, opóźnienia we wprowadzaniu ogólnopolskiego numeru alarmowego 112.

Zwrócił uwagę, że według ustaleń NIK system opieki zdrowotnej jest "niespójny i mało efektywny". "Dowolność postępowania oraz słabość nadzoru nad udzielaniem świadczeń medycznych przez placówki publicznej opieki zdrowotnej to niebezpieczne, zidentyfikowane przez NIK mechanizmy korupcjogenne" - powiedział. W ocenie Izby dostępność świadczeń medycznych jest nadal niewystarczająca, brakuje też lekarzy i średniego personelu. Publiczne zoz-y nie dbają o sprzęt i specjalistyczną aparaturę medyczną.

Według NIK rektorzy uczelni medycznych zbyt rzadko i pobieżnie kontrolowali podległe im szpitale kliniczne. W rezultacie nie przestrzegały one dyscypliny finansowej, przy zakupie sprzętu medycznego i leków występowały poważne nieprawidłowości, a kontakty tych szpitali z producentami i dostawcami leków oraz podmiotami sponsorującymi badania kliniczne budziły - w ocenie NIK - wątpliwości natury finansowej, prawnej i etycznej.

Nie poprawiła się też - według Izby - sytuacja mieszkaniowa najuboższych. "Nie widać też oznak, by podejmowane były kroki mogące przynieść w najbliższej przyszłości radykalną zmianę" - powiedział Jezierski. "Szacowana na 1,5 mln lokali luka między potrzebami a krajowym zasobem mieszkaniowym jest szczególnie dotkliwie odczuwana przez osoby o niskich dochodach" - zaznaczył. Według NIK nie sprawdziły się w praktyce towarzystwa budownictwa społecznego, gdyż "te mieszkania są na ogół i tak niedostępne dla większości osób gorzej sytuowanych z powodu wysokich czynszów". Również gminy w niewielkim stopniu wywiązywały się z obowiązku zapewnienia uprawnionym mieszkańcom lokali socjalnych i mieszkań chronionych.

NIK przypomina w sprawozdaniu, że ujawniła "liczne przypadki zaniedbywania obowiązków przez organy i jednostki odpowiedzialne za stan tras komunikacyjnych, mostów oraz organizację ruchu". W ocenie Izby wobec braku wystarczających finansów na modernizację i utrzymanie dróg "stwarza to sytuację zagrażającą bezpieczeństwu podróżujących". Zwróciła też uwagę na niewystarczające wywiązywanie się przez samorządy ze zobowiązań przed Euro 2012.

Z ustaleń Izby wynika także, że organy państwa "w sposób zróżnicowany wykonywały swoje funkcje nadzorcze i kontrolne". I tak "minister środowiska, zobowiązany do nadzoru nad gospodarką zasobami naturalnymi (...), zbyt liberalnie traktował niezgodne z jej zasadami praktyki przedsiębiorców górniczych". W ocenie NIK nie funkcjonował poprawnie nadzór geodezyjny i kartograficzny. Prezes Urzędu Transportu Kolejowego "wykonywał opieszale swoje obowiązki związane m.in. z wydawaniem certyfikatów bezpieczeństwa, świadectw dopuszczenia do eksploatacji typu budowli i urządzeń związanych z ruchem kolejowym oraz typu pojazdu kolejowego, wskutek czego część przedsiębiorców, nie mogąc się doczekać wymaganych dokumentów, w świetle prawa prowadziła działalność gospodarczą nielegalnie".

Zastrzeżenia Izby budziło także funkcjonowanie systemu ratownictwa; brak spójnej koncepcji i strategii; integracji systemów alarmowych różnych służb i brak wspólnego kanału radiowego organizacji i służb ratowniczych. NIK zwróciła też uwagę na "wieloletnią zwłokę we wprowadzaniu ogólnoeuropejskiego numeru alarmowego 112, umożliwiającego służbom ratunkowym szybkie zlokalizowanie osób wzywających pomocy".

NIK krytycznie oceniła także gospodarkę odpadami komunalnymi; gminne regulaminy utrzymania czystości były przygotowywane opieszale i zawierały ustalenia świadczące o nieznajomości podstawowych przepisów. Nie wdrażano też przyjętych postanowień, wskutek czego 90 proc. odpadów komunalnych trafiało na składowiska.

W 2010 roku NIK przekazała 208 zawiadomień do policji i prokuratury. Najczęściej dotyczyły one poświadczenia nieprawdy w dokumentach lub fałszowania dokumentów, a także przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego działającego na szkodę interesu publicznego lub prywatnego.

Przekazano też 259 zawiadomień rzecznikom dyscypliny finansów publicznych w sprawie 465 przypadków podejrzenia naruszenia tej dyscypliny. Dotyczyły one m.in. wydawania środków publicznych bez upoważnienia, nieprzekazania do budżetu należności dla Skarbu Państwa, przekazania ich w niepełnej wysokości lub po terminie.

W informacjach o wynikach kontroli NIK przedstawiła 71 wniosków de lege ferenda (o zmianę prawa).

Ujawnione w ubiegłym roku finansowe lub sprawozdawcze skutki nieprawidłowości NIK szacuje na 15,8 mld zł, uzyskano korzyści finansowe w wysokości 741 mln zł.

Prezes NIK zapewniał, że Izba dba o "profesjonalny poziom kadry"; w większości są to prawnicy i ekonomiści. Stosowane są - jak zaznaczył - zasady publicznego naboru do pracy w oparciu o konkursowe postępowanie kwalifikacyjne.

W trakcie debaty Leszek Redzimski (PO) wskazywał m.in. na zwiększenie liczby kontroli w porównaniu z rokiem 2009, a także wzrost liczby wniosków o zmianę prawa. Zapowiedział, że PO opowie się za przyjęciem sprawozdania.

Za pozytywnym zaopiniowaniem sprawozdania opowiedział się także Arkadiusz Czartoryski (PiS), ubolewał natomiast nad niewystarczającą - jego zdaniem - realizacją wniosków de lege fereda.

Janusz Krasoń (SLD) opowiedział się za przyjęciem sprawozdania; wyrażał też ubolewanie, że debata o stanie państwa odbywa się zbyt późno. Poparcie dla sprawozdania zapowiedział w imieniu klubu PSL Józef Zych. (PAP)

edom/ abr/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)