Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kluby za ratyfikacją Konwencji Haskiej dot. ochrony dzieci

0
Podziel się:

Większość klubów opowiedziała się podczas czwartkowej debaty w Sejmie za
ratyfikowaniem Konwencji o jurysdykcji, prawie właściwym, uznawaniu, wykonywaniu i współpracy w
zakresie odpowiedzialności rodzicielskiej oraz środków ochrony dzieci.

Większość klubów opowiedziała się podczas czwartkowej debaty w Sejmie za ratyfikowaniem Konwencji o jurysdykcji, prawie właściwym, uznawaniu, wykonywaniu i współpracy w zakresie odpowiedzialności rodzicielskiej oraz środków ochrony dzieci.

Konwencja zawarta w Hadze w 1996 r. ma zastąpić Konwencję dotyczącą uregulowania opieki nad małoletnimi, sporządzoną w Hadze w 1902 r. oraz Konwencję o właściwości organów i prawie właściwym w zakresie ochrony małoletnich, sporządzoną w Hadze w 1961 r.

Konwencja doprecyzowuje pewne pojęcia, które w Konwencji z 1961 r. budziły wiele wątpliwości interpretacyjnych.

W konwencji wyraźnie powiedziane jest, że ma ona zastosowanie do dzieci od momentu ich urodzenia do ukończenia przez nie 18. roku życia. Tym sformułowaniem zastąpiono zastosowane w Konwencji z 1961 r. pojęcie "małoletni", budzące wiele wątpliwości wobec różnego uregulowania tej kwestii w ustawodawstwach poszczególnych państw.

Ważne jest również wprowadzenie definicji pojęcia "odpowiedzialność rodzicielska", definiując je jako władzę rodzicielską lub wszelki inny podobny stosunek władzy, który określa prawa, uprawnienia i obowiązki rodziców, opiekunów lub innych przedstawicieli ustawowych w stosunku do osoby lub majątku dziecka. Definicja ta przyznaje zarówno rodzicom jak i innym osobom, z mocy i na warunkach określonych przez ustawodawstwa poszczególnych państw, prawa, uprawnienia i obowiązki w zakresie opieki nad dzieckiem, jego rozwoju, kształcenia, określenia miejsca pobytu oraz pilnowania dziecka, jak i jego majątku.

Przy stosowaniu Konwencji z 1961 r. znaczne trudności sprawiało stosowanie pojęcia "środków ochrony", które nie zostało bliżej określone. Obecna Konwencja, przykładowo, ale dość obszernie wylicza środki zmierzające do ochrony dziecka lub jego majątku.

Zgodnie z ogólną zasadą przyjętą w konwencji do rozpoznania danej sprawy właściwe będą organy państwa zwykłego pobytu dziecka. Konwencja odnosi się także do zasad współpracy pomiędzy organami państw - stron w realizowaniu jej postanowień. Upraszcza m.in. procedury uznawania i wykonywania orzeczeń sądowych różnych państw przez przyjęcie zasady, że środki podjęte przez organy jednego państwa są z mocy prawa uznawane przez inne państwa.

Ustawę o ratyfikowaniu Konwencji poparł klub PO. "Dzięki tej konwencji dzieci będą zabezpieczone szybkim reagowaniem na ich problemy, a także łatwiejszym załatwianiem spraw ich dotyczących" - mówiła Bożenna Bukiewicz (PO).

Klub PiS uzależnił poparcie projektu ustawy ratyfikacyjnej od odpowiedzi na pytania dotyczące konwencji. Marzena Wróbel w imieniu tego klubu pytała m.in. o kwestie dotyczące uprowadzenia dziecka za granicę.

W imieniu klubu Lewicy Jolanta Szymanek-Deresz opowiedziała się za ratyfikowaniem Konwencji. Zwróciła uwagę, że ma ona uporządkować wszystkie sprawy związane z transgraniczną sytuacją dziecka, służąc jego dobru. "Jest to konwencja, która w sposób kompleksowy daje gwarancje zabezpieczenia interesu dziecka" - podkreśliła.

Za ratyfikacją Konwencji opowiedział się także lub PSL; Stanisław Olas zaznaczył, że jest ona takim instrumentem prawnym, który kompleksowo reguluje materię ochrony dzieci.

Jak podkreślił wiceminister sprawiedliwości Zbigniew Wrona, konwencja nie zajmuje się merytorycznymi uregulowaniami dotyczącymi praw rodziców i dzieci, ale jedynie takimi kwestiami jak jurysdykcja, prawo właściwe, uznawanie i wykonywanie orzeczeń, czyli określa zasady, w oparciu o które środki ochrony podjęte wobec dziecka na terytorium jednego państwa są skuteczne na terytoriach pozostałych państw-stron oraz zasady współpracy pomiędzy międzynarodowymi organami przy realizowaniu celów Konwencji.(PAP)

akw/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)