Joanna Kluzik-Rostkowska (PiS) zaapelowała w poniedziałek do marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego (PO), aby pod obrady Sejmu trafił projekt ustawy autorstwa PiS o formach opieki nad dziećmi w wieku do 5 lat.
"Jeżeli chcemy, aby od przyszłego roku przedszkolnego, czyli 2009, już coś się zmieniło w tej sprawie, to my musimy mieć gotową ustawę, w lutym lub najpóźniej w marcu" - powiedziała na konferencji prasowej była minister pracy i polityki społecznej.
W innym przypadku - dodała - samorządy, których zadaniem własnym jest prowadzenie przedszkoli, nie będą miały czasu właściwie przygotować się do tego zadania.
Kluzik-Rostkowska pytała, w jaki sposób rząd zamierza wprowadzić edukację zerówkową dla pięciolatków skoro tylko 20 proc. dzieci obecnie może z tej edukacji korzystać.
Zaznaczyła, że są w Polsce gminy, gdzie jest zbyt mało dzieci, by tworzyć takie przedszkola, jakie mamy w dużych miastach.
"Przepisy, które dzisiaj funkcjonują - na podstawie których można te przedszkola tworzyć - są nieprzystające do rzeczywistości, ponieważ w takim przedszkolu muszą być oddzielne miejsca do spania, kuchnia itd." - podkreśliła.
Zwróciła uwagę, że w projekcie, który przygotował PiS uwzględniona jest "grupa edukacyjna". Jak tłumaczyła, jest to możliwość kilkugodzinnego nauczania właśnie dla małych grup dzieci.
Jak dodała, "wtedy nie potrzeba kuchni, specjalnej sali do spania, bo dzieci będą przebywały w tej placówce znacznie krócej".
Projekt PiS definiuje i tworzy ramy prawne dla funkcjonowania różnych form opieki nad małymi dziećmi. Wśród nich wyróżniono: grupy weekendowe, zespoły lub punkty przedszkolne, grupy żłobkowe, grupy zabawowe, świetlice dziecięce, instytucję "dziennego rodzica", mikrogrupy przedszkolne.
Placówki takie mógłby prowadzić samorząd lokalny, administracja państwowa (urzędy, wyższe uczelnie), organizacje pozarządowe, osoby prywatne i instytucje prywatne, takie jak banki, zakłady pracy, instytucje handlowe. Powinny być one położone blisko miejsca zamieszkania dziecka.
W Sejmie jest już rządowy projekt ustawy oświatowej, którego pierwsze czytanie odbyło się w ubiegłym tygodniu. Utrzymuje on możliwość poszerzenia sieci przedszkoli o alternatywne formy wychowania przedszkolnego organizowane dla dzieci w wieku 3-5 lat. Rząd proponuje, aby wychowanie przedszkolne obejmowało dzieci od początku roku szkolnego, w którym dziecko kończy 3 lata.
W projekcie proponuje się wprowadzenie obowiązkowego rocznego przygotowania przedszkolnego dla dzieci pięcioletnich oraz uzupełnienie systemu edukacji innymi formami wychowania przedszkolnego. Według danych MEN obecnie wychowaniem przedszkolnym objętych jest 38 proc. czterolatków i 58 proc. pięciolatków.
Kluzik-Rostkowska zwróciła ponadto uwagę na problem kobiet, które muszą odprowadzać dodatkowe składki zdrowotne. Jak mówiła, kobiety, które jednocześnie pracowały na etacie i prowadziły działalność gospodarczą, w momencie, gdy szły na urlop macierzyński czy też urlop wychowawczy, dowiadywały się, że z powodu prowadzenie własnej działalności gospodarczej powinny dodatkowo odprowadzać składki zdrowotne.
Jak zaznaczyła, "po wielu latach okazało się, że te mamy z powodu prowadzenia działalności gospodarczej powinny jeszcze opłacać inne składki". O długu wobec ZUS-u kobiety dowiadywały się po wielu latach. "Myślę, że tutaj ZUS działa z pozycji siły" - stwierdziła Kluzik-Rostkowska.
Poinformowała, że PiS będzie się domagało specjalnego posiedzenia sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny w celu wyjaśnienia tej sprawy.
"Chcielibyśmy z jednej strony zaprosić przedstawiciela ZUS-u, najlepiej, gdyby to był szef ZUS-u, a z drugiej strony mamy, które tego doświadczyły, po to, żeby w końcu tę kwestię wyjaśnić" - powiedziała posłanka PiS. (PAP)
joko/ mzk/ mok/ jbr/
