Dotychczasowa szefowa resortu pracy i polityki społecznej Joanna Kluzik-Rostkowska przekazała w piątek w siedzibie resortu swoje obowiązki nowo mianowanej minister pracy Jolancie Fedak.
Minister Fedak pytana przez PAP o najważniejsze zadania jakie stoją przed nowym ministrem pracy, odparła, że należy zaczekać do expose premiera Donalda Tuska. "Pracujemy teraz nad expose. Musimy wyznaczyć główne kierunki i dopiero będziemy przygotowywali ustawy" - mówiła.
"Nie ulega wątpliwości, że wyzwań w tym ministerstwie jest bardzo wiele, m.in. dokończenie reformy emerytalnej, w tym emerytury pomostowe, odbudowanie dialogu społecznego, pomoc społeczna" - podkreśliła.
"Chcielibyśmy, aby państwo było z jednej strony przyjazne pracownikom, a jednocześnie przyjazne pracodawcom. Chcielibyśmy, aby tym, którzy są najaktywniejsi, pracowało się jak najlepiej, a tych, którzy są słabsi, aby silnie wesprzeć" - zapowiedziała Fedak.
Kluzik-Rostkowska wyraziła zadowolenie z faktu, że nowym ministrem została kobieta. Jak podkreśliła, kobiecie bliższe są kwestie polityki rodzinnej, które były istotne dla niej samej.
Wśród osiągnięć w czasie swojej kadencji wymieniła m.in. przygotowanie ustawy rodzinnej. "Udało się zapoczątkować prorodzinny, dobry nastrój w Polsce. Nastąpiła także zmiana nastawienie wobec rodzicielstwa zastępczego" - mówiła.
Jako jedno z wyzwań stojących przed nowym szefem resortu pracy Kluzik-Rostkowska wymieniła aktywizację grupy osób długotrwale bezrobotnych oraz kontynuację programu rodzinnego.
Odchodząca minister pracy zapewniła, że nowa szefowa resortu może liczyć na jej pomoc, mimo że jest teraz posłanką opozycji (PiS).
Po rozmowie obie panie spotkały się z dziećmi, które wystąpiły w spocie związanym z kampanią społeczną przygotowaną przez ministerstwo. Wspólnie z dziećmi stanęły do pamiątkowego zdjęcia.(PAP)
bpi/ malk/ woj/
