Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kolegium Lekarzy Rodzinnych: jedno popołudnie tygodniowo na kształcenie lekarzy

0
Podziel się:

Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce chce,
by lekarze rodzinni mogli zamykać swoje gabinety na środowe
popołudnia, by ten czas poświęcić na dokształcanie. List w tej
sprawie wysłano do ministra zdrowia - poinformował prezes Kolegium
dr Maciej Godycki-Ćwirko.

Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce chce, by lekarze rodzinni mogli zamykać swoje gabinety na środowe popołudnia, by ten czas poświęcić na dokształcanie. List w tej sprawie wysłano do ministra zdrowia - poinformował prezes Kolegium dr Maciej Godycki-Ćwirko.

"List jest krótki. Dotyczy tej jednej konkretnej sprawy związanej z szerszym kontekstem - sprawy czasu dla lekarzy rodzinnych" - powiedział dziennikarzom w Białymstoku Godycki-Ćwirko i przypomniał, że lekarze rodzinni są zobowiązani do ustawicznego dokształcania.

Dodał, że list jest "trochę spóźnioną reakcją" na obligowanie lekarzy rodzinnych do uaktualniania swojej wiedzy medycznej.

"Poświęcamy na to weekendy, wieczory, coraz więcej się od nas tego oczekuje, a chcemy być nie tylko lekarzami (...), chcemy mieć też troszkę czasu dla swojej rodziny, tak jak nasi koledzy za granicą i dlatego oceniamy, że jesteśmy w stanie zrobić to, co robimy przez cztery i pół dnia w tygodniu, połowę dnia wykorzystamy na aktualizację - by tracąca aktualność wiedza medyczna została uzupełniona - i mieli weekendy dla naszych dzieci" - powiedział prezes Kolegium.

Na razie nie ma reakcji ministerstwa na wysłaną prośbę Kolegium.

Dodał, że pod listem podpisał się również krajowy konsultant ds. medycyny rodzinnej prof. Witold Lukas. Pomysł popiera też jego zdaniem Porozumienie Zielonogórskie, które ma skierować osobny list w tej sprawie do minister zdrowia Ewy Kopacz, ale zgodny z listem Kolegium "co do treści i wymowy".

Jak powiedział dziennikarzom krajowy konsultant ds. medycyny rodzinnej prof. Witold Lukas, członek honorowy Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce, obecnie w naszym kraju jest około 23-24 tys. lekarzy zajmujących się podstawową opieką zdrowotną, spośród których ok. 46 proc. - 10 tys. to lekarze rodzinni, czyli mający taką specjalizację. Rocznie w trakcie kształcenia jest około 2 tys. młodych lekarzy i tę sytuację określił jako stosunkowo dobrą. Dodał, że 15-20 proc. podchodzących do egzaminu nie zdaje go. Kilka lat temu było to nawet do 30 proc.

Prof. Lukas podkreślił, że kształcenie lekarzy rodzinnych to proces długofalowy, w którym nie da się niczego przyspieszyć, bo kształcenie musi mieć dobrą jakość. Średnio 3-4 lata trwa to kształcenie.

Prof. Lukas ocenił, że "apogeum" robienia specjalizacji z medycyny rodzinnej w Polsce już minęło, a obecnie w ogóle widać, że mniej lekarzy chce robić specjalizacje w różnych dziedzinach. Jako plus na przyszłość ocenił to, że większość wśród lekarzy rodzinnych stanowią ludzie młodzi.

Pytany przez PAP, w jakim kierunku powinny zmierzać zmiany w medycynie rodzinnej, prof. Lukas powiedział, że powinno się poprawić bezpieczeństwo pacjenta poprzez lepszą jakość opieki nad nim, a żeby ta jakość była lepsza, lekarze powinni się kształcić. Dodał, że medycyna rodzinna powinna być "bardziej zorientowana na pacjenta" - czyli uwzględniająca zdanie i potrzeby pacjenta, a nie tylko wizję lekarza; pacjent powinien być partnerem lekarza, a nie biernie słuchającym porad.

Lukas dodał, że trzeba wrócić do prac nad ustawą o Podstawowej Opiece Zdrowotnej (POZ). Także Kolegium chce wznowienia prac nad tą ustawą, by uporządkować sprawy dotyczące POZ w Polsce - ustalić kto odpowiada za opiekę nad pacjentem w POZ. Prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych dr maciej Godycki-Ćwirko dodał, że nie chodzi koniecznie o odrębną ustawę o POZ, ale o ustawę, która określi miejsce lekarzy rodzinnych w systemie ochrony zdrowia, ich rolę i kompetencje.

Według prof. Lukasa obecny system finansowania "w niewystarczającym stopniu" sprzyja poprawie jakości świadczeń w medycynie rodzinnej. "Trzeba dążyć do rozwiązań, żeby realizacja całościowej opieki miała swoje uzasadnienie motywacyjne, finansowe" - dodał.

W Białymstoku odbywa się IX Kongres Medycyny Rodzinnej pod hasłem "Człowiek, zdrowie, środowisko". Kongres potrwa do niedzieli. Bierze w nim udział około 1,7 tys. lekarzy z całej Polski. W jego ramach odbywają się warsztaty, prezentacje wyników badań, dyskusje. Wśród poruszanych zagadnień medycznych są m.in. wytyczne w leczeniu chorób układu krążenia, profilaktyka i leczenie dzieci. (PAP)

kow/ bno/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)