Pasażerowie podróżujący koleją na trasie Warszawa-Katowice muszą się liczyć z opóźnieniami - poinformował w piątek PAP rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe, Krzysztof Łańcucki. Jest to spowodowane zerwaniem sieci trakcyjnej na tej linii.
Jak wyjaśnił rzecznik, jeden z pociągów przejeżdżających w piątek rano Centralną Magistralą Kolejową zerwał sieć trakcyjną. "Musieliśmy na 40 minut wstrzymać ruch po obu torach" - wyjaśnił rzecznik. Ruch został przywrócony około godz. 9, ale odbywa się wahadłowo. Pociągi będą miały z tego powodu opóźnienia rzędu kilkunastu minut.
Zdaniem rzecznika normalny rozkładowy ruch zostanie na tej trasie przywrócony około południa. "To jedna z najbardziej ruchliwych tras w Polsce. Przejeżdża nią kilkadziesiąt pociągów na godzinę" - powiedział Łańcucki.
Dodał, że problemy z siecią trakcyjną były też w Katowicach w czwartek. "Nieznani sprawcy zarzucili na sieć trakcyjną jakiś przedmiot, co spowodowało jej zerwanie. Przez to spóźniło się 30 pociągów, łącznie o 547 minuty" - powiedział rzecznik. Dodał, że policja szuka sprawców. (PAP)
her/ mki/ jra/