Częstochowa i pracach PKP Energetyka #
13.01. Warszawa (PAP) - Pociągi z Warszawy do Krakowa jeżdżą planowo, ewentualnie z kilkuminutowymi opóźnieniami. Również składy na trasie Częstochowa-Zawiercie jeżdżą obydwoma torami z zasilaniem elektrycznym - poinformował w środę po południu PAP rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe Krzysztof Łańcucki.
Ruch na trasie z Częstochowy do Koniecpola wróci do normy dopiero w czwartek - dodał.
Od kilku dni na trasach kolejowych na południu Polski, szczególnie w okolicach Krakowa, Częstochowy i Kielc, panują bardzo trudne warunki, spowodowane mrozem, opadami śniegu i marznącego deszczu. Pociągi mają nawet kilkugodzinne opóźnienia, ponieważ brakuje zasilania w skutych lodem przewodach trakcyjnych; na odcinkach torów, gdzie zabrakło prądu, pociągi elektryczne są przeciągane przez lokomotywy spalinowe.
Rzecznik Przewozów Regionalnych Piotr Olszewski poinformował PAP, że ze względu na trudne warunki przewoźnik odwołał kilkadziesiąt pociągów. Dotyczy to głównie trasy Gliwice-Katowice-Zawiercie-Częstochowa. Olszewski zaznaczył, że bilety Przewozów Regionalnych są honorowane w pociągach konkurencyjnych Tanich Linii Kolejowych, które będą się zatrzymywać na wszystkich stacjach na tracie Zawiercie-Częstochowa i zabiorą pasażerów. Ponadto do piątku nie będzie kursować część pociągów przewoźnika na trasach Wrocław-Głogów, Wrocław-Oborniki Śląskie, Wrocław-Jelcz Laskowice i Wrocław-Oleśnica. Pasażerowie powinni też liczyć się z opóźnieniami.
Kilkunastominutowe opóźnienia mają też pociągi PKP Intercity. Rzecznik przewoźnika Paweł Ney poinformował PAP, że koleje niemieckie odwołały obsługiwany wspólnie z PKP Intercity pociąg Wawel z Hamburga do Legnicy. Od Legnicy do Krakowa pociąg kursuje już normalnie.
Jak podał rzecznik PKP Energetyka Marek Sieczkowski pracownicy spółki skuli lód ze 183 kilometrów sieci trakcyjnej, co w przybliżeniu oznacza 90 km linii kolejowej. Pozostało im jeszcze 217 kilometrów sieci trakcyjnej, czyli około 100 km linii kolejowej. Do czasu nadania depeszy kolejarze zlokalizowali 121 złamanych słupów linii średniego napięcia. Koszt ich odbudowy szacuje się na ponad 420 tys. zł - podał Sieczkowski.
Łańcucki zaznaczył, że prace idą sprawniej niż w ostatnich dniach, ponieważ przestał padać śnieg i marznący deszcz. (PAP)
her/ drag/ woj/
