Już 31 chuliganów usłyszało zarzuty w związku z zajściami przed marcowymi piłkarskimi derbami Łodzi. Przedstawiono im m.in. zarzuty czynnej napaści na policjantów, rozboju i udziału w zbiegowisku.
Do zajść doszło, gdy kilkuset kibiców Widzewa - mimo zakazu PZPN wstępu na spotkanie derbowe - przeszło ulicami miasta pod stadion ŁKS. Przemarsz eskortowała policja, doprowadzając pochód blisko stadionu ŁKS. Tam na kibiców Widzewa czekała grupa zwolenników drugiej łódzkiej drużyny. W pewnym momencie kibice próbowali przerwać policyjny kordon oddzielający obie grupy. Chuligani obrzucili policjantów i radiowozy kamieniami. Policja użyła armatek wodnych. W starciach lekko rannych zostało 11 policjantów; uszkodzono dziewięć radiowozów.
W trakcie zajść zatrzymano pięciu chuliganów. Kolejnych zatrzymywano na podstawie m.in. analizy filmów i fotografii z kamer policyjnych, przemysłowych i monitoringu. Dotąd zarzuty usłyszało 31 osób - poinformowała w środę PAP podinsp. Joanna Kącka z łódzkiej policji.
Za czynną napaść na funkcjonariuszy policji oraz udział w zbiegowisku odpowiedzą trzej łodzianie - dwaj 20-latkowie i 32-latek. Kolejnemu 20-latkowi przedstawiono zarzut rozboju na strażniku miejskim za co grozi mu kara nawet 12 lat więzienia.
Ośmiu stadionowych chuliganów z Łodzi w wieku od 21 do 26 lat usłyszało zarzuty posiadania wyrobów pirotechnicznych na imprezie masowej. 28-latek odpowie za wdarcie się na teren stadionu oraz złamanie orzeczenia sądu o powstrzymaniu się od udziału w imprezach sportowych. 15 kolejnych osób w wieku od 20 do 31 lat, wśród których jest jeden mieszkaniec Bydgoszczy, usłyszało zarzut udziału w zbiegowisku. Natomiast dwóm mieszkańcom Pabianic w wieku 20 i 19 lat zarzucono uszkodzenia mienia na szkodę PKP.
Policjanci zapowiadają sukcesywne identyfikowanie i stawianie zarzutów kolejnym stadionowym chuliganom biorącym udział w marcowych zajściach.(PAP)
szu/ wkr/ jbr/
