Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kolejny transfer. Z SLD do klubu i na listy PO

0
Podziel się:

Poseł SLD Grzegorz Pisalski zdecydował się wstąpić do klubu PO i wystartować do Sejmu z listy PO.

Kolejny transfer. Z SLD do klubu i na listy PO
(PAP/Jacek Turczyk)

Poseł SLD Grzegorz Pisalski poinformował, że - po rozmowie z szefem klubu PO Tomaszem Tomczykiewiczem - zdecydował się wstąpić do klubu PO i wystartować do Sejmu z listy PO w Sosnowcu. Pisalski zapowiedział, że na początku przyszłego tygodnia wystąpi z klubu SLD.

_ - Zdecydowałem się na start z list Platformy Obywatelskiej i oczywiście na przejście do klubu PO _ - poinformował Pisalski. Zaznaczył, że nie wstępuje do Platformy jako do partii, nadal pozostanie sekretarzem generalnym Unii Pracy. _ - Wystąpiłem z pismem do Unii Pracy, aby pozwolili mi startować z list Platformy _ - powiedział Pisalski. Jak zaznaczył, PO nie warunkowała startu z jej list wstąpieniem do partii.

Pytany, czy wystartuje z jedynką w Sosnowcu, Pisalski powiedział, że do pierwszego miejsca nie aspiruje. - _ Zadowolę się miejscem w czołówce, powiedzmy do piątego miejsca, aczkolwiek liczę na miejsce wyższe niż piąte _. W nieoficjalnych rozmowach śląscy politycy PO informują, że z jedynką w Sosnowcu wystartuje najprawdopodobniej poseł Wojciech Saługa, a Pisalski znajdzie się w pierwszej trójce.

Pisalski zapowiedział też, że na początku przyszłego tygodnia zrezygnuje z członkostwa w klubie SLD. _ - Będę wtedy w parlamencie i pozałatwiam wszystkie formalności _ - zaznaczył.

Pisalski nie należy do SLD, jest sekretarzem generalnym, współpracującej z Sojuszem, Unii Pracy. Jak ocenił, jego współpraca z politykami SLD już od dłuższego czasu nie układała się dobrze. Powiedział m.in., że koledzy z SLD mieli mu za złe to, że podczas ubiegłorocznych wyborów samorządowych Unia Pracy w jego rodzinnym Sosnowcu utworzyła własny komitet wyborczy, a nie startowała wspólnie z Sojuszem. - _ Wina była tu jednak nie po mojej stronie, a po stronie SLD. Sojusz, najdelikatniej mówiąc, nie dotrzymał słowa, jeśli chodzi o spisanie umowy koalicyjnej _ - wyjaśniał Pisalski.

W ubiegłym tygodniu klub SLD opuścił Bartosz Arłukowicz. Został pełnomocnikiem rządu ds. wykluczonych; dołączył też do klubu PO. W jesiennych wyborach ma startować do Sejmu z pierwszego miejsca w Szczecinie.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/35/t136739.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/listy;po;zaskoczyly;tomczykiewicza,4,0,833028.html) Listy PO zaskoczyły Tomczykiewicza Szef klubu Platformy podkreśla, że ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły, a kształt list poznamy w ciągu najbliższych dni.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/200/t139720.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/pracowal;z;arlukowiczem;podazyl;za;nim,6,0,832518.html) Pracował z Arłukowiczem. Podążył za nim Grzegorz Pisalski - polityk Unii Pracy i członek klubu SLD dostał miejsce na liście PO.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/68/t134724.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/arlukowicz;nie;czyham;na;stolek;ewy;kopacz,51,0,833075.html) Arłukowicz: Nie czyham na stołek Ewy Kopacz Nowy minister w kancelarii premiera Bartosz Arłukowicz zapowiedział w piątek, że będzie przekonywał polityków PO do poparcia ustawy o związkach partnerskich oraz refundacji zabiegów in vitro.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)