Nie jest prawdą, że KRRiT planowała przyspieszyć wybory nowych rad nadzorczych w mediach publicznych - oświadczył w piątkowym komunikacie przewodniczący Krajowej Rady Witold Kołodziejski.
Zdementował tym samym informacje piątkowej "Gazety Wyborczej". W artykule "TV PiS i Radio PiS do 2012 roku" gazeta podała, że KRRiT na styczeń zaplanowała wybór rad nadzorczych mediów publicznych. "To zagwarantuje PiS-owi kontrolę nad TVP i publicznym radiem do 2012 r." - napisała gazeta.
W rozesłanym do prasy komunikacie Kołodziejski napisał m.in., że przyspieszenie wyborów rad nadzorczych "nie miałoby żadnego praktycznego znaczenia w związku z zapowiedziami nowej ustawy o mediach publicznych".
Kadencje rad nadzorczych w TVP i Polskim Radiu trwają trzy lata. Po raz ostatni członkowie tych gremiów wybierani byli 24 kwietnia 2006 (RN TVP) i 14 czerwca 2006 (RN PR).
Według nieoficjalnych informacji "GW" chociaż kadencje rad nadzorczych kończą się wiosną, KRRiT chce wybierać nowe na kilka miesięcy przed tym terminem, "bo jej los jest niepewny". Jak podaje gazeta, o planach wyboru nowych rad już w styczniu usłyszeli członkowie obecnej rady nadzorczej Polskiego Radia.
"Były rozmowy, że jak nie poprzemy wniosku o odwołanie PiS- owskich prezesów radia Krzysztofa Czabańskiego i Jerzego Targalskiego, to już w styczniu możemy zostać wybrani do nowej rady" - powiedział nieoficjalnie gazecie jeden z członków rady.
Najbliższe posiedzenie rady nadzorczej Polskiego Radia odbędzie się w sobotę. Rada spotka się wówczas na pierwszym od pół roku formalnym posiedzeniu. Tyle czasu trwał bowiem w RN PR wakat po rezygnacji jej przewodniczącej Ireny Kleniewskiej.
Według "GW" na następnym posiedzeniu, 6 września, "najprawdopodobniej" miałoby dojść do głosowania w sprawie odwołania prezesów PR Krzysztofa Czabańskiego i Jerzego Targalskiego. Zdaniem gazety w dziewięcioosobowej radzie jest większość gotowa odwołać obu prezesów. (PAP)
js/ itm/ jra/
