Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komiks o Wojciechu Korfantym - w maju 2010 r.

0
Podziel się:

Komiks historyczny o Wojciechu Korfantym zostanie wydany w maju przyszłego
roku. Przygotowanie komiksu - przez należącą do samorządu woj. śląskiego instytucję kultury "Ars
Cameralis" - to jeden z elementów programu trwającego w tym regionie Roku Korfantego.

Komiks historyczny o Wojciechu Korfantym zostanie wydany w maju przyszłego roku. Przygotowanie komiksu - przez należącą do samorządu woj. śląskiego instytucję kultury "Ars Cameralis" - to jeden z elementów programu trwającego w tym regionie Roku Korfantego.

Jak poinformował PAP we wtorek koordynator przedsięwzięcia z ramienia "Ars Cameralis" Piotr Zaczkowski, komiks zostanie wydany w nakładzie ok. 20-30 tys. egzemplarzy w przyszłym roku - na majową rocznicę wybuchu III powstania śląskiego, którego Wojciech Korfanty był dyktatorem. Całość kosztów przedsięwzięcia ma zmieścić się w 100 tys. zł.

Do przygotowania wydawnictwa wybrano - jak zaznaczył Zaczkowski - twórców znaczących w dziedzinie komiksu historycznego: scenarzystę Sławomira Zajączkowskiego i rysownika Krzysztofa Wyrzykowskiego. Oprą się oni m.in. o szkic biograficzny Korfantego (autorstwa historyka katowickiego IPN Ryszarda Mozgola), a także źródła ikonograficzne.

Zaczkowski wskazał, że o ile z tym rodzajem źródeł w przypadku Korfantego nie ma większych problemów, to trudniej o dokumentację źródłową, która byłaby wystarczająca pod względem rzetelności historycznej dla przygotowania komiksu mającego wiernie przedstawić niejednoznaczną postać tego polityka.

Dlatego koordynatorzy przedsięwzięcia zaplanowali m.in. wizje lokalne we wszystkich miejscach ważnych w biografii bohatera komiksu, łącznie z jego etapem berlińskim (Korfanty był posłem do Reichstagu w latach 1903-1912 i 1918). Współpracę merytoryczną oraz pomoc przy dystrybucji zadeklarował katowicki oddział Instytutu Pamięci Narodowej.

Czarno-biały komiks, klasycznie malowany przez Wyrzykowskiego piórkiem, będzie liczył ok. 50 stron. Ponieważ - jak podkreślił Zaczkowski - taka objętość nie pozwoli przedstawić pełnej biografii Korfantego, Zajączkowskiemu pozostawiono możliwość wyboru epizodów, a także takiego poprowadzenia narracji, która ma przemówić m.in. do młodego pokolenia.

Scenarzysta zaproponował m.in., by nie przedstawiać, co częste w polskim myśleniu o historii, zbyt późnego zwycięstwa bohatera. Zakończeniem komiksu o Korfantym nie będzie więc jego manifestacyjny pogrzeb z 1939 r. Autorzy zapowiadają, że - przy zachowaniu prawdy historycznej - będzie ono jednak równie sugestywne jak w filmie sensacyjnym.

Krzysztof Wyrzykowski ma swoim dorobku takie komiksy jak m.in. "Westerplatte. Załoga śmierci" i "Ksiądz Jerzy Popiełuszko. Cena Wolności". Sławomir Zajączkowski jest znany m.in. z opracowania komiksów "Łupaszka" (narysowanego również przez Wyrzykowskiego) oraz "Biała-Podlaska 1939-1945" (którego rysownikiem był Andrzej Fonfara).

Zgodnie z ubiegłoroczną decyzją Sejmiku Woj. Śląskiego, 2009 r. jest w tym regionie poświęcony Wojciechowi Korfantemu. Na obchody składają się m.in. organizowane od wiosny wystawy, sesje naukowe, konkursy i koncerty. Wydano też pocztówki z jego wizerunkiem i wybito okolicznościowy medal.

Wojciech Korfanty (1837-1939) to polski przywódca narodowy Górnego Śląska związany z Chrześcijańską Demokracją; dyktator III Powstania Śląskiego, a potem jeden z czołowych polityków II RP, m.in. poseł na Sejm. Od października do grudnia 1923 r. był wicepremierem w rządzie Wincentego Witosa i jego doradcą z ramienia Chrześcijańskiej Demokracji.

W 1930 r. został aresztowany i wraz z posłami Centrolewu osadzony w twierdzy brzeskiej, ale z samego procesu brzeskiego był wyłączony. Wyjechał do Czechosłowacji, a potem do Francji. W kwietniu 1939 r. po wypowiedzeniu przez III Rzeszę układu o nieagresji powrócił do Polski, jednak mimo chęci walki z Niemcami został aresztowany i osadzony na Pawiaku.

Pomimo protestów opinii publicznej spędził tam prawie trzy miesiące. Ciężko chory, został zwolniony 20 lipca 1939 r., niespełna miesiąc później zmarł. Z jego śmiercią związane jest wiele niejasności. Jedna z hipotez mówi, że zatruł się oparami arszeniku, którymi miały być nasączone ściany jego celi. (PAP)

mtb/ abe/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)