Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komisarz UE: Zawieszone rozmowy ze Szwajcarią o programach badawczych

0
Podziel się:

Jeśli Szwajcaria nie otworzy swojego rynku pracy dla obywateli Chorwacji,
UE nie wznowi negocjacji o udziale Szwajcarii w programach stypendialnych i badawczych Erasmus+ i
Horyzont 2020 - ostrzegł w środę komisarz ds. zatrudnienia Laszlo Andor.

Jeśli Szwajcaria nie otworzy swojego rynku pracy dla obywateli Chorwacji, UE nie wznowi negocjacji o udziale Szwajcarii w programach stypendialnych i badawczych Erasmus+ i Horyzont 2020 - ostrzegł w środę komisarz ds. zatrudnienia Laszlo Andor.

Według Andora na początku kwietnia szwajcarski rząd ma poinformować UE, czy w świetle niedawnego referendum w sprawie ograniczenia imigracji zarobkowej, będzie w stanie podpisać parafowany już protokół o rozszerzeniu umowy o swobodnym przepływie osób na nowego członka Unii, Chorwację.

W referendum z 9 lutego nieznaczna większość Szwajcarów opowiedziała się za przywróceniem limitów dotyczących zagranicznych pracowników.

"Komisja Europejska oczekuje podpisania przez Szwajcarię protokołu (w sprawie Chorwacji) i nie zaakceptuje zróżnicowanego traktowania państw członkowskich UE" - powiedział Andor w trakcie debaty Parlamentu Europejskiego w Strasburgu na temat konsekwencji szwajcarskiego referendum.

Dodał, że udział Szwajcarii w unijnych programach stypendialnym Erasmus+ i badawczym Horyzont 2020 zależy od rozszerzenia swobody przepływu osób na Chorwację

"Negocjacje nie pójdą dalej, dopóki Szwajcaria nie zaakceptuje protokołu (w sprawie Chorwacji) czarno na białym. Bez porozumienia kraj ten nie będzie uczestniczyć w tych programach na zasadach państwa stowarzyszonego z Unią" - powiedział Andor.

"To nie kara za decyzję wyborców szwajcarskich, tylko logiczny skutek wyboru, przyjętego przez ten kraj" - podkreślił.

Andor powtórzył stanowisko KE, że wynik referendum w Szwajcarii podważa obowiązującą pomiędzy tym krajem a Unią Europejską umowę o swobodnym przepływie osób, który jest jednym z filarów wspólnego rynku. "Nie jest to coś, co może podlegać negocjacjom" - podkreślił.

Z kolei grecki wiceminister spraw zagranicznych Dimitris Kurkulas ostrzegł, że zerwanie przez Szwajcarię umowy o przepływie osób z UE, oznaczałoby też rozwiązanie kilku innych umów regulujących dostęp tego kraju do wspólnego rynku, jak porozumienia o transporcie lądowym, lotniczym, obrocie artykułami spożywczymi czy zamówieniach publicznych.

Wielu europosłów nie kryło rozczarowania niedawną decyzją Szwajcarów. "UE mówi jasno: oczekujemy pełnego poszanowania porozumień i walczymy o zachowanie zasady swobody przepływu osób" - powiedziała irlandzka europoseł z frakcji chadeckiej Mairead McGuinness. Liberał irlandzki Pat de Cope Gallagher wskazał zaś, że od współpracy z UE zależy przecież wzrost gospodarczy Szwajcarii, która 60 proc. swego eksportu wysyła do unijnych krajów.

Francuski Zielony Daniel Cohn-Bendit ocenił z kolei, że "Szwajcarzy przyjdą jeszcze do Unii na kolanach, bo ich bogactwo zależy od wspólnego rynku" z UE.

Ze Strasburga Anna Widzyk (PAP)

awi/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)