Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komisja ds. nacisków nie przesłuchała Netzla

0
Podziel się:

Komisja śledcza ds. nacisków nie przystąpiła we wtorek do przesłuchania
byłego szefa PZU Jaromira Netzla. Posłowie przychylili się do wniosku świadka, aby je odroczyć,
ponieważ prokuratura prowadzi wobec niego czynności procesowe ws. wyjaśnienia domniemanego
przecieku z akcji CBA w resorcie rolnictwa.

Komisja śledcza ds. nacisków nie przystąpiła we wtorek do przesłuchania byłego szefa PZU Jaromira Netzla. Posłowie przychylili się do wniosku świadka, aby je odroczyć, ponieważ prokuratura prowadzi wobec niego czynności procesowe ws. wyjaśnienia domniemanego przecieku z akcji CBA w resorcie rolnictwa.

Netzel uzasadniał, że obowiązuje go tajemnica śledztwa.

Przypomniał, że pod koniec listopada wobec niepopełnienia przestępstwa umorzono śledztwo przeciwko Januszowi Kaczmarkowi, Konradowi Kornatowskiemu i Ryszardowi Krauzemu w sprawie utrudniania wyjaśnienia domniemanego przecieku z akcji CBA w resorcie rolnictwa. Netzel podkreślił, że jego sprawę wyłączono do oddzielnego prowadzenia; ma cały czas status podejrzanego.

"Cały materiał w stosunku do mnie został wyłączony, a w tej chwili jest prowadzona czynność z moim udziałem, która ma dla mnie kluczowe znaczenie. (...) Być może w związku z tą czynnością wyjaśni się moja sytuacja prawna i będę mógł na jawnym posiedzeniu komisji śledczej złożyć wyczerpujące zeznania, które pomogą komisji w dotarciu do wielu rzeczy, które działy się w związku z tym postępowaniem" - podkreślił Netzel.

"Przykro mi. Nie miałem wpływu, że wyznaczono datę mojego przesłuchania przed komisją" - dodał.

Netzel podczas krótkiej swobodnej wypowiedzi podkreślił, że umorzenie śledztwa wobec Kaczmarka, Kornatowskiego i Krauzego pokazuje, że "brak było dowodów, że przeciek miał miejsce".

Szef komisji Andrzej Czuma (PO) po posiedzeniu tłumaczył dziennikarzom, że odroczenie przesłuchania Netzla było konieczne. Zdaniem Czumy do kolejnego spotkania członków komisji z Netzlem może dojść w ciągu kilku tygodni. "Nie została dokończona drobna czynność, nie mająca znaczenia dla obrazu sytuacji, którą zajmuje się postępowanie przygotowawcze. Jest tylko wymogiem formalnym przeprowadzenie ekspertyzy stanu zdrowia pana Jaromira Netzla. Przed otrzymaniem ekspertyzy prokurator nie może zamknąć czy umorzyć postępowania przygotowawczego" - powiedział Czuma.

Netzel już raz wziął udział w posiedzeniu komisji - w czerwcu. Po wypowiedzi, w której zasugerował, że w zespole zajmującym się w 2007 r. sprawą przecieku z akcji CBA w resorcie rolnictwa ws. tzw. afery gruntowej działali prokuratorzy, którzy powinni być z niego wyłączeni z mocy prawa, odmówił - podobnie jak we wtorek - składania zeznań, powołując się na tajemnicę śledztwa.

Posłowie zdecydowali wtedy o przerwaniu przesłuchania i wystąpili do ministra sprawiedliwości o zwolnienie świadka z tajemnicy. Prokuratura Krajowa w piśmie do szefa komisji uznała, że Netzel może swobodnie zeznawać, ponieważ nie zapoznawał się z materiałami postępowań jego dotyczących. Jednak Netzel przedstawiał kolejne zaświadczenia lekarskie, z których wynikało, że ze względu na zły stan zdrowia nie jest w stanie odpowiadać na pytania posłów.

Pod koniec wtorkowego posiedzenia Robert Węgrzyn (PO) z okazji Bożego Narodzenia wręczył posłom zasiadającym w komisji prezenty. Czuma dostał książkę "Antropologia Władzy", nowy członek komisji Krzysztof Brejza (PO) "Uodpornij się na stres", wiceszef komisji Leszek Deptuła (PSL) "Sztukę rozwiązywania konfliktów", Marzena Wróbel (PiS) otrzymała książkę Władysława Bartoszewskiego "Warto być przyzwoitym", zaś Arkadiusz Mularczyk (PiS) "Pokochaj siebie".

Posłowie PiS nie przyjęli upominków. Wróbel stwierdziła, że książkę Bartoszewskiego już przeczytała. "Najpierw powinien pan pokochać siebie, a dopiero później mówić, że ktoś inny ma pokochać siebie" - uzasadnił nieprzyjęcie prezentu Mularczyk.

"W duchu miłości żegnamy się serdecznie. Życzę miłych świąt" - zakończył wtorkowe posiedzenie Czuma. (PAP)

tgo/ ura/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)