Komisja etyki poselskiej zdecydowała się odstąpić od wymierzenia kary w trzech sprawach, które rozpatrywała w czwartek. Jak powiedział PAP przewodniczący komisji Franciszek Stefaniuk (PSL), wzięto pod uwagę sytuację powstałą po katastrofie z 10 kwietnia.
Komisja etyki rozpatrywała trzy wnioski o ukaranie posłów: Roberta Węgrzyna (PO) za wypowiedzi pod adresem posłów PiS: Marzeny Wróbel i Arkadiusza Mularczyka oraz wicemarszałka Sejmu posła PO Stefana Niesiołowskiego.
Stefaniuk podkreślił, że wszystkie wnioski zostały złożone przed katastrofą prezydenckiego samolotu koło Smoleńska. "Mając na uwadze sytuację, która dotknęła Polskę, komisja uznała, że trzeba odstąpić od wymierzenia kary" - powiedział szef komisji.
Jak dodał, komisja etyki zdecydowała się porozmawiać z posłami, których wnioski dotyczyły, by - jak powiedział Stefaniuk - zrobili gest i "jeśli są nieporozumienia z osobami, które złożyły te wnioski, by sami porozmawiali".
"Po 10 kwietnia zauważyliśmy, że jakaś refleksja dotarła do posłów. Nie ma żadnych nowych wniosków. Posłowie się wyciszyli" - powiedział Stefaniuk.
Zaznaczył, że komisja nie tylko dyscyplinuje posłów, ale "powinna także pracować nad tworzeniem dobrego klimatu i poprawianiem relacji między posłami". (PAP)
ajg/ mok/ jra/