Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komisja hazardowa rozpoczęła przesłuchanie Zbigniewa Benbenka

0
Podziel się:

Prezes Zjednoczonych Przedsiębiorstw Rozrywkowych Zbigniew Benbenek stawił
się w czwartek rano przed komisją śledczą badającą tzw. aferę hazardową.

Prezes Zjednoczonych Przedsiębiorstw Rozrywkowych Zbigniew Benbenek stawił się w czwartek rano przed komisją śledczą badającą tzw. aferę hazardową.

Wniosek o przesłuchanie Benbenka złożył Zbigniew Wassermann (PiS). Poseł powiedział, że powinien on stanąć przed komisją ze względu na swoją "rolę i znaczenie" na rynku hazardowym. Ponadto - uzasadniał we wniosku Wassermann - powinien on złożyć zeznania "na okoliczność działań branży hazardowej, w tym działań lobbingowych" w sprawie zmian w ustawie hazardowej oraz swoich kontaktów z byłym przewodniczącym sejmowej komisji finansów publicznych i byłym szefem klubu parlamentarnego PO Zbigniewem Chlebowskim.

Po południu śledczy przesłuchają jeszcze członka zarządu spółki PL2012 Andrzeja Boguckiego. Bogucki był też prezesem polskiej filii firmy GTech współpracującej z Totalizatorem Sportowym.

Ponadto prezydium komisji śledczej ma dziś podjąć decyzje o terminie ponownego przesłuchania b. ministra sportu Mirosława Drzewieckiego.

W środę po południu zebrało się rozszerzone prezydium komisji, aby ustalić datę kolejnego przesłuchania Drzewieckiego. Posłowie nie mogli jednak dojść w tej sprawie do porozumienia. Przewodniczący komisji Mirosław Sekuła (PO) chciał wezwać b. ministra już w przyszłym tygodniu, natomiast Arłukowicz zdecydowanie się temu sprzeciwił. Poseł Lewicy chce bowiem wstrzymać się z przesłuchaniem Drzewieckiego do chwili, gdy do komisji trafią nowe materiały z prokuratury.

Ostatecznie ustalono, że decyzja o terminie ponownego przesłuchania Drzewieckiego zostanie podjęta w czwartek, po tym jak sekretariat komisji skontaktuje się z warszawską prokuraturą ws. terminu przesłania śledczym nowych materiałów. (PAP)

pat/ mok/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)