Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komisja nadzwyczajna bez decyzji ws. usuwania skutków powodzi

0
Podziel się:

Posłowie z komisji nadzwyczajnej, zajmującej się rządowym projektem ustawy
o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi, nie podjęli we wtorek żadnych
decyzji.

Posłowie z komisji nadzwyczajnej, zajmującej się rządowym projektem ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi, nie podjęli we wtorek żadnych decyzji.

Komisja czeka na szczegółową opinię ekspertów sejmowych na temat drugiej części przygotowanego przez rząd projektu ustawy.

Rząd chce zlikwidować Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej i siedem regionalnych zarządów. W ich miejsce gospodarką wodną ma się zajmować 16 zarządów wojewódzkich i krajowy koordynator gospodarki wodnej, powoływany przez premiera.

Podczas wtorkowego posiedzenia posłowie omówili projekt. Przeciwnicy zmian podkreślali, że obecne rozwiązanie odpowiada unijnej dyrektywie wodnej, zgodnie, z którą administrowanie rzekami ma obejmować całe dorzecze, a nie jedynie wycinek należący do danego województwa.

Wiceminister administracji i spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak przekonywał, że zmiana nie sprzeciwia się dyrektywie wodnej, bo mimo że przekaże zarząd wód do struktur administracyjnych, to gospodarka wodami będzie się odbywała w granicach dorzeczy - za porozumieniem wojewodów z danego obszaru. Przypomniał, że obecnie obowiązujący system też nie jest w pełni zgodny z dyrektywa wodną, np. jeden z regionalnych zarządów obejmuje część dwóch dorzeczy.

Wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski przekonywał, że obecnie nawet bez wskazania w prawie z inicjatywy wojewodów opracowywane są ponadwojewódzkie plany zarządzania, np. plan bezpieczeństwa powodziowego dla środkowej Wisły. Do jesieni mają powstać założenia programu obejmującego Wisłę od Zawichostu do stopnia wodnego we Włocławku. Program po akceptacji rządowej będzie realizowany przez dekadę. Ma on przynieść radykalną poprawę bezpieczeństwa powodziowego na obszarze kilku województw m.in. lubelskiego, podlaskiego, świętokrzyskiego, kujawsko-pomorskiego, warmińsko-mazurskiego i łódzkiego.

Przedstawiciele regionalnych zarządów gospodarki wodnej i tamtejszych związków zawodowych podkreślali, że najlepszym rozwiązaniem nie są zmiany organizacyjne, ale zapewnienie odpowiedniego finansowania tej branży. Podkreślali, że gospodarka wodna boryka się od lat z niedoinwestowaniem, pieniędzy wystarcza jedynie na najpilniejsze "alarmowe" sprawy.

Siemoniak bronił rządowego projektu i przypominał, że podczas ostatniej powodzi obecna struktura zarządzania wodami, okazała się niewydolna. "Często okazywało się, że za zarządzanie danym odcinkiem rzeki odpowiada, trzech, czasem czterech, a w skrajnym przypadku nawet siedmiu właścicieli. W sytuacji zagrożenia to niedopuszczalne. Musi być jeden zarządzający, żeby sprawnie decydować i po to jest ten projekt" - mówił.

Posłowie i uczestniczący w spotkaniu goście w zasadzie nie mieli uwag do pierwszej części projektu, dotyczącej pomocy powodzianom. Zgodnie z projektem ustawa będzie dotyczyła osób fizycznych, prawnych i jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej, które poniosły szkody majątkowe na skutek powodzi albo utraciły możliwość (wystarczy, że czasowo) korzystania z nieruchomości lub lokalu. Osoby fizyczne otrzymają bezzwrotny zasiłek celowy w wysokości 2 tys. zł bez względu na to, jakie osiągają dochody. Decyzję w tej sprawie podejmie gmina w ciągu dwóch dni od wpłynięcia prośby o pomoc.

Takie rozwiązania były stosowane w ustawach przyjmowanych przez Sejm doraźnie - po wystąpieniu powodzi. Teraz - zgodnie z projektowanymi przepisami - Rada Ministrów ma wydawać rozporządzenie z listą gmin i miejscowości dotkniętych powodzią lub innymi klęskami, w których do 12 miesięcy będą obowiązywały przepisy dotyczące usuwania ich skutków.

W roku, w którym wystąpi powódź, minister finansów będzie mógł utworzyć rezerwę celową, przeznaczoną na sfinansowanie usuwania skutków powodzi. Łączna wartość pomocy publicznej udzielonej na naprawę szkód nie będzie mogła przekroczyć wartości tych szkód.

Biuro Legislacyjne pytało, czy przepisy są zgodne z unijną zasadą, że pomoc publiczna może zostać przyznana przez państwo, jedynie po jej notyfikacji przez Brukselę. Wiceminister Siemoniak zapewnił, że procedura notyfikacyjna projektu była zawsze prowadzona przy poprzednich ustawach, teraz projekt jest również w trakcie notyfikacji przez Komisję Europejską.

Zgodnie z projektem nowa ustawa weszłaby w życie 14 dni od jej ogłoszenia. Likwidacja krajowego i regionalnych zarządów miałaby nastąpić 1 stycznia 2012 r.(PAP)

ago/ amac/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)