Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komisja poparła kilka poprawek do projektu ustawy medialnej

0
Podziel się:

Trzy poprawki Lewicy oraz jedną autopoprawkę PO poparła komisja kultury,
rozpatrująca projekt nowelizacji ustaw: o radiofonii i telewizji oraz o opłatach abonamentowych.
Przerwania prac nad projektem domagał się poseł Andrzej Celiński (niezrzeszony).

*Trzy poprawki Lewicy oraz jedną autopoprawkę PO poparła komisja kultury, rozpatrująca projekt nowelizacji ustaw: o radiofonii i telewizji oraz o opłatach abonamentowych. Przerwania prac nad projektem domagał się poseł Andrzej Celiński (niezrzeszony). *

W trakcie prac komisja zaakceptowała poprawkę Lewicy stanowiącą, że Krajowa Rada będzie określała terminy i zakres planów finansowo-programowych w mediach publicznych bez - jak proponowano w pierwotnej wersji projektu - porozumienia z ministrem kultury.

Komisja poparła też poprawkę Lewicy, wykreślającą możliwość odwołania członka zarządu i rady nadzorczej TVP oraz Polskiego Radia wskutek prowadzenia działalności, która "pozostaje w sprzeczności z wykonywanymi obowiązkami". Przeszła także poprawka nakazująca członkom zarządów oraz osobom zajmującym kierownicze stanowiska w mediach publicznych kierować się w ocenie dziennikarzy zasadami profesjonalizmu, rzetelności, uczciwości oraz wypełnianiem przez nich zadań misyjnych TVP i Polskiego Radia.

Komisja nie poparła natomiast poprawek Lewicy, w których proponowano, by członków zarządu w TVP i Polskim Radiu powoływała i odwoływała rada nadzorcza większością dwóch trzecich głosów lub alternatywnie - Krajowa Rada na wniosek rady nadzorczej. Projekt przewiduje, że zarządy publicznych nadawców są powoływane i odwoływane przez Krajową Radę na wniosek rady nadzorczej lub walnego zgromadzenia, czyli w tym przypadku ministra skarbu.

Komisja negatywnie opiniuje też poprawkę, by tak jak dotąd w radach nadzorczych TVP i Polskiego Radia zasiadał tylko jeden reprezentant ministra - ministra skarbu. Projekt zakłada, że w radach zasiądzie trzech przedstawicieli resortów: kultury, finansów i skarbu.

Przerwania obrad domagał się w czwartek poseł Celiński, który zarzucił PO, że został wprowadzony w błąd.

Poszło o poprawkę, zgłoszoną przez Celińskiego podczas pierwszego czytania projektu w komisji kultury. Celiński proponował wówczas, by TVP i Polskie Radio były zmuszone przeznaczać określony procent swojego czasu antenowego na audycje kulturalne, edukacyjne, dla dzieci i młodzieży czy też promujące dziedzictwo narodowe. Do głosowania nad poprawką jednak nie doszło. Celiński zgodził się ją wycofać, po zapewnieniu przewodniczącej komisji Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej (PO), że po dopracowaniu poprawka zostanie zgłoszona w drugim czytaniu.

"To jest fundamentalna poprawka dla tej ustawy. Ona zmienia charakter tej ustawy. Jeżeli to było tego rodzaju nieporozumienie, to dziś komisja powinna zakończyć swoje obrady i zwrócić się do Prezydium Sejmu z prośbą o interpretację tej sytuacji prawnej, w jakiej się znaleźliśmy" - mówił Celiński, dodając, że ta poprawka zmienia charakter obecnego projektu, podobnie jak niegdyś charakter innej nowelizacji prawa medialnego zmieniało sformułowanie "lub czasopisma".

"Nikogo nie oszukiwałam, nie oszukuję i oszukiwać nie będę" - odpierała zarzuty Śledzińska-Katarasińska. Wyraziła ubolewanie, że doszło do takiej sytuacji, ale stanu faktycznego zmienić się już nie da, ponieważ po zakończeniu drugiego czytania nie ma możliwości wnoszenia nowych poprawek do projektu.

"Zgłaszał pan poprawki, zamieniając je we wnioski mniejszości (...), były do tego zastrzeżenia prawno-legislacyjne, przystaliśmy na to, że pan po zakończeniu posiedzenia komisji skonsultuje się z Biurem Legislacyjnym i przy pomocy Biura dokona takiej redakcji pańskich poprawek, by mogły one znaleźć się w sprawozdaniu jako wnioski mniejszości" - mówiła Śledzińska-Katarasińska

"Ponadto wczoraj odbyło się drugie czytanie, gdzie grupy posłów lub kluby parlamentarne mogły zgłaszać poprawki. Jeżeli w tym sprawozdaniu takiego wniosku mniejszości nie było (...), to wczoraj jeszcze był czas, by pan się zwrócił do któregokolwiek klubu z tą pańską poprawką, jeżeli tak panu na niej zależało, znalazła się dzisiaj w zestawieniu poprawek, które mamy rozpatrywać" - dodała.

"Ja wycofałem się z głosowania tej poprawki po waszym oświadczeniu, że się na tym zastanowicie" - odpierał Celiński. Wniosek Celińskiego o przerwanie obrad wsparł PiS. Ostatecznie w głosowaniu posłowie zdecydowali, by nie przerywać obrad komisji. Celiński zwołał konferencje prasową w tej sprawie. (PAP)

js/ malk/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)