Sejmowa Komisja Spraw Zagranicznych pozytywnie zaopiniowała w czwartek kandydatów na ambasadorów w Holandii - obecnego wiceszefa MSZ Jana Borkowskiego oraz w Portugalii - prof. Bronisława Misztala.
Kandydatów na ambasadorów przedstawił posłom szef MSZ Radosław Sikorski. Borkowski to - jak mówił minister - jego zastępca najwyższy rangą i z najdłuższym stażem, a także doświadczony dyplomata i parlamentarzysta.
Sikorski podkreślił, że Borkowski przez ponad trzy lata przewodniczył pracom międzyresortowego zespołu ds. współpracy z Polonią i Polakami za granicą. "Wspominam o tym, gdyż wysoka komisja, jak i cała opinia publiczna, słyszy o incydentach związanych z sytuacją Polaków w Holandii, nie zawsze dobrze traktowanych i wydaje mi się, że doświadczenie nadzorowania Departamentu Polonii będzie panu ministrowi także w Holandii przydatne" - podkreślił Sikorski.
Jak mówił minister, Holandia ma to do siebie, że często ustanawia trendy w Unii Europejskiej. "To, że zatrudnienie Polaków w Holandii budzi kontrowersje - budzi też kontrowersje pomiędzy Holandią a Komisją Europejską - jest niepokojącym trendem" - dodał.
Szef MSZ zaznaczył, że jednym z zadań Borkowskiego "będzie udzielanie pomocy naszym rodakom i reprezentowanie naszego stanowiska wobec władz w Holandii także w takich trudnych, także politycznie dla rządu w Holandii, przypadkach".
W lutym ruszył portal skrajnie prawicowej Partii na rzecz Wolności (PVV) Geerta Wildersa, na którym można składać skargi na zachowanie imigrantów z Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polaków. Przeciwko stronie protestują Polacy w Holandii. Holenderski rząd odmówił zamknięcia strony argumentując, że to wyłączna sprawa partii.
W czwartek premier Holandii Mark Rutte zdystansował się od portalu, ale go nie potępił. To nie jest portal rządowy, nie będę komentować - mówił w Brukseli. Premier Donald Tusk, też obecny w Brukseli w związku ze szczytem, ocenił, że Holandia demonstruje coraz bardziej "nieeuropejską twarz".
Borkowski, przedstawiając swoją koncepcję pracy w Hadze, zapowiedział, że będzie m.in. wspierał "aspiracje" Polonii i działał na rzecz dobrych warunków pracy i życia Polaków w Holandii. Mówił, że będzie dążył też do zbudowania zobiektywizowanego, co znaczy też prawdziwego, pozytywnego wizerunku naszych wzajemnych stosunków. Podkreślił, że jego celem będzie też wykorzystanie potencjału handlowego w naszych relacjach.
O antyimigracyjny portal pytała Borkowskiego posłanka PiS Dorota Arciszewska-Mielewczyk. "Jak pan wyobraża sobie pracę na tym polu" - pytała. Kandydat podkreślił, że portal ten jest obliczony na wzrost popularności jego autorów. "Jest to problem władz Królestwa Niderlandów, by w konkurencji o głosy wyborców nie stosować tego, co w skutkach może być niekorzystne dla gospodarki i dla naszej opinii o Królestwie Niderlandów" - ocenił.
Drugi z kandydatów na ambasadora, który spotkał się z komisją to prof. Bronisław Misztal, dyrektor wykonawczy Wspólnoty Demokracji. Sikorski podkreślał, że Misztal to specjalista w dziedzinie zmian społecznych. "Jest blisko związany ze środowiskami katolickimi, pracował na Katolickim Uniwersytecie Ameryki w Waszygtonie, jest też profesorem na Katolickim Uniwersytecie w Leuven, wykładał na uniwersytetach krajowych i prestiżowych uczelniach zagranicznych" - wyliczał.
Misztal podkreślił, że Portugalia jest krajem bardzo przyjaznym Polsce, a Polska jest w nim obecna od wielu lat. Jak mówił, chciałby skupić się m.in. na tym, aby między Polską a Portugalią została zawarta nowoczesna umowa o współpracy i wymianie naukowej. Zapowiedział też działania na rzecz upowszechniania polskiej kultury i osiągnięć, także w dziedzinie demokratyzacji.
Poseł Ruchu Palikota Robert Biedroń pytał, czy Misztal będzie starał się dbać o neutralność światopoglądową w pracy ambasadora. Kandydat zapewnił, że będzie promował Polskę jako kraj tolerancji, nowoczesny, jako kraj XXI wieku.
Obaj kandydaci - odpowiadając na pytanie posłanki PiS Anny Fotygi, czy współpracowali z tajnymi służbami PRL - zaprzeczyli. Fotyga podkreślała, że zadaje to pytanie wszystkim kandydatom na ambasadorów, którzy przekroczyli "pewien wiek" i prosiła, by nie przyjmować go osobiście.(PAP)
hgt/ eaw/ mag/
