(dochodzi wypowiedź europosła)
21.3.Bruksela (PAP) - Komisja Prawna Parlamentu Europejskiego niemal jednomyślnie odrzuciła we wtorek wniosek eurodeputowanego Witolda Tomczaka (LPR) o potwierdzenie jego ochrony immunitetowej. Tomczak został oskarżony o znieważenie funkcjonariuszy policji w kwietniu 1999 roku, czyli na długo przed wyborami do PE.
"Zdecydowaliśmy o uchyleniu immunitetu pana Tomczaka. Uznaliśmy, że zarzucane mu czyny nie miały związku z pełnieniem mandatu funkcji eurodeputowanego" - powiedziała PAP sprawozdawczyni PE w tej sprawie, brytyjska liberał Diana Wallis.
Chodzi o postępowanie karne przed Sądem w Ostrowie Wielkopolskim. Tomczak został oskarżony o znieważenie funkcjonariuszy policji w kwietniu 1999 roku. Mimo że miało to miejsce jeszcze przed objęciem funkcji eurodeputowanego, Tomczak miał prawo zwrócić się do PE o ochronę immunitetową do końca kadencji.
Niemal jednomyślnie, bo przy jednym głosie wstrzymującym się, Komisja Prawna odrzuciła ten wniosek. Głosowanie odbyło się za zamkniętymi drzwiami.
"Spodziewałem się takiego wyniku. Głównym argumentem było to, że wydarzenie miało miejsce przed objęciem mandatu eurodeputowanego" - powiedział PAP Tomczak.
"Jestem przekonany o mojej niewinności. Przyznaję się tylko do jazdy pod prąd, czyli do wykroczenia, natomiast nie do obrazy policjantów" - powiedział. Jego zdaniem, sprawa ma charakter polityczny i to dlatego zwrócił się do PE o ochronę swojego immunitetu.
Wallis zastrzegła, że aby stanowisko Komisji Prawnej PE nabrało mocy, musi jeszcze zostać formalnie poparte przez Parlament Europejski na najbliższej sesji w Strasburgu. Sam Tomczak przyznaje jednak, że sprawa jest już przesądzona.
Inga Czerny (PAP)
icz/ mw/ ap/
