Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komisja przeciwko projektowi SP w sprawie Trybunału Stanu

0
Podziel się:

Sejmowa Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej opowiedziała się w środę
za odrzuceniem projektu nowelizacji ustawy o Trybunale Stanu autorstwa Solidarnej Polski. SP chce
jawności postępowania dowodowego prowadzonego przez tę komisję w ramach wniosków o postawienie
przed TS.

Sejmowa Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej opowiedziała się w środę za odrzuceniem projektu nowelizacji ustawy o Trybunale Stanu autorstwa Solidarnej Polski. SP chce jawności postępowania dowodowego prowadzonego przez tę komisję w ramach wniosków o postawienie przed TS.

Obecnie, zgodnie z ustawą, Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej przeprowadza czynności dowodowe na posiedzeniach zamkniętych. SP zaproponowała, aby posiedzenia te były, co do zasady, jawne. Zamknięte pozostałyby jedynie wówczas, gdyby dotyczyły informacji niejawnych.

Szef klubu SP Arkadiusz Mularczyk, przedstawiając na posiedzeniu komisji projekt nowelizacji, odwołał się do wniosków o postawienie przed Trybunałem Stanu Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry. Przekonywał, że nieracjonalną jest sytuacja, w której Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej pracuje na posiedzeniach niejawnych, skoro zarzuty pod adresem Ziobry i Kaczyńskiego są znane opinii publicznej, a wcześniej badała je - na jawnych posiedzeniach - komisja śledcza ds. nacisków. Przekonywał, że nie ma potrzeby, aby komisja pracowała "pod osłoną tajności", bo - jak ocenił - powstaje wówczas zagrożenie, że decyzje o postawieniu kogoś przed Trybunałem Stanu będą "stricte polityczne".

Przeciwko propozycji SP opowiedział się przewodniczący Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej Andrzej Halicki (PO). Przekonywał, że jawność posiedzeń komisji skutkowałaby obniżeniem efektywności prac komisji, czego dowodem są m.in. prowadzone prace nad wnioskami o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej członków KRRiT.

"Jawność jest przed Trybunałem Stanu. Komisja nie jest sądem" - argumentował Halicki. W podobnym tonie wypowiadał się Robert Kropiwnicki (PO), twierdząc, że prace komisji powinny być "bardziej sprawne niż głośne". Złożył wniosek o odrzucenie projektu SP w pierwszym czytaniu.

Polityków PO poparł szef SLD Leszek Miller. "Nie jesteśmy zwykłą komisją. Skoro Sejm poprzedniej kadencji podjął taką decyzję (o wyłączeniu jawności - PAP), to uważam, że należy ją utrzymać" - oświadczył.

Mularczyka poparł natomiast Janusz Palikot, twierdząc, że to właśnie podejmowanie przez rządzących różnych decyzji w sposób niejawny jest przyczyną "alienacji władzy". Za jawnością posiedzeń komisji opowiedział się również Kazimierz Ujazdowski (PiS). "Istotą parlamentu jest jawność debaty. Jawność nie stoi, moim zdaniem, w sprzeczności z efektywnością" - ocenił.

Halicki podkreślał również, że posiedzenie zamknięte nie oznacza, że efekty prac komisji pozostają nieznane opinii publicznej, bowiem - zgodnie z ustawą o TS - "na zewnątrz Komisję Odpowiedzialności Konstytucyjnej reprezentuje oraz działa w jej imieniu przewodniczący komisji lub, z jego upoważnienia, zastępca przewodniczącego".

Komisja poparła - zgłoszony przez Kropiwnickiego - wniosek o odrzucenie projektu SP stosunkiem głosów 8 do 5. Nad projektem będzie jeszcze głosował Sejm. Mularczyk wnioskował, aby przed tym głosowaniem stanowisko ws. projektu przyjął rząd.

Wnioski o postawienie Kaczyńskiego i Ziobry przed TS Platforma Obywatelska złożyła w Sejmie pod koniec ubiegłego roku. Zarzuca b. premierowi oraz b. ministrowi sprawiedliwości naruszenie konstytucji, ustawy o Radzie Ministrów oraz ustawy o działach administracji rządowej. W uzasadnieniach wniosków jest też mowa o działaniach nakierowanych na "walkę z układem". W uzasadnieniu wniosków PO powołuje się m.in. na materiały dowodowe dwóch komisji śledczych: ds. śmierci Barbary Blidy oraz ds. nacisków.

Wnioski zostały na początku października ubiegłego roku przedłożone do podpisu nie tylko parlamentarzystom PO, ale również innym klubom parlamentarnym. Ostatecznie podpisało się pod nimi ok. 150 posłów, w tym 84 z PO; pozostali to posłowie z Ruchu Palikota i SLD.

Wniosek o postawienie premiera lub ministra przed Trybunałem Stanu może złożyć co najmniej 1/4 (115) posłów. Zgodnie z przepisami, Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej przedstawia Sejmowi sprawozdanie z prac nad każdą przekazaną jej sprawą wraz z wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej lub o umorzenie postępowania w sprawie. Decyzja o postawieniu członka Rady Ministrów przed Trybunałem Stanu zapada, jeśli zagłosuje za nią co najmniej 3/5 (276) posłów. (PAP)

laz/ eaw/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)