226 posiedzeń, zaopiniowanie 76 kandydatów na ambasadorów oraz rozpatrzenie 130 projektów ustaw i innych aktów - to bilans działalności sejmowej Komisji Spraw Zagranicznej tej kadencji. Przedstawiciele prezydium komisji podkreślali wagę polityki wschodniej w jej pracach.
Przewodniczący komisji Andrzej Halicki (PO) poinformował na poniedziałkowej konferencji prasowej, że na zakończenie prac prezydium komisji zaapelowało do przewodniczących komisji ds. zagranicznych parlamentów państw Unii Europejskiej o m.in. "skuteczne podjęcie wyzwań, które stoją dziś przed UE".
"Wymaga to od nas wzmożonej aktywności oraz jedności i wzniesienia się ponad partykularne interesy. Bądźmy solidarni w budowaniu naszej europejskiej przyszłości!" - napisano w apelu.
Halicki podsumowując prace komisji jako najważniejsze wymienił debaty polsko-rosyjskie, polsko-niemieckie oraz odwiedziny m.in. Dalajlamy XIV i szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton.
Wiceszef komisji Tadeusz Iwiński (SLD) ocenił z kolei, że największą wadą Sejmu w kończącej się kadencji, była słabość kontrolnej funkcji parlamentu w stosunku do rządu, a drugą niedostatek konsensusu głównych ugrupowań w podstawowych kwestiach politycznych. "Otóż wydaje mi się, że w ramach naszej komisji ten brak został dość złagodzony" - podkreślił Iwiński. Przypomniał, że m.in. wspólne oświadczenia komisji w sprawach polityki wschodniej.
Wspomniał też tragicznie zmarłą w katastrofie smoleńskiej posłankę Sojuszu Jolantę Szymanek-Deresz, która zasiadała w prezydium komisji. Podkreślił, że jedno z jej dzieł, którym się intensywanie zajmowała, czyli dążenie do uchwalenia ustawy o pomocy rozwojowej, zostało "na ostatniej prostej" przez ten Sejm sfinalizowane. "I ta ustawa została przyjęta, ona była oczekiwana od 10 lat" - powiedział poseł SLD.
Jako sukces komisji wymienł też zorganizowanie w lutym tego roku spotkania kierownictw komisji SZ Polski, Rosji i Niemiec w Kaliningradzie. Zwrócił uwagę, że dopiero później doszło do spotkania ministrów spraw zagranicznych tych państw.
Także w ocenie wiceszefa komisji Karola Karskiego (PiS) komisja SZ i jej prezydium były tymi organami Sejmu, które najbardziej urzeczywistniały dochodzenie do konsensusu. Jak ocenił, były jednak różne koncepcje prowadzenia polityki zagranicznej i trudności w zakresie parlamentarnej kontroli obecnego rządu.
"Natomiast w takim, w jakim było to możliwe stopniu staraliśmy się także swoją wspólną pracą wypełniać te luki, które dostrzegaliśmy na polu dyplomacji międzyrządowej" - podkreślił Karski. Zgodził się z Iwińskim, że jednym z sukcesów komisji jest zainicjowanie współpracy trójstronnej polsko-rosyjsko-niemieckiej i lutowe spotkanie w Kalingradzie.
Poseł PiS podkreślił także wagę stałej podkomisji ds. Partnerstwa Wschodniego. Pochwalił również za zaangażowanie w kwestię polityki wschodniej Roberta Tyszkiewicza (PO) i Adama Lipińskiego (PiS). Krytycznie ocenił zaś pracę szefa MSZ Radosława Sikorskiego.
Wiceszef komisji Robert Tyszkiewicz (PO) podkreślił, że warto, by w następnych kadencjach Sejmu kontynuować zainteresowanie projektem Partnerstwa Wschodniego. Jego zdaniem, w tej kadencji udało się również podnieść na "niespotykany poziom" rangę kontaktów parlamentarnych z Rosją.
Jako owoce ostatnich lat w polityce zagranicznej wymienił dwie umowy o małym ruchu granicznym z Ukrainą już wdrożoną, z Białorusią jeszcze nie. Dodał, że w zasadzie już można mówić o zgodzie Komisji Europejskiej na umowę o małym ruchu granicznym z Kaliningradem. "To jest bardzo dla Polski istotne" - powiedział Tyszkiewicz.
"Myślę, że te cztery lata to była reaktywacja polskiej polityki wschodniej" - zaznaczył. Według niego, doszło również do reaktywacji roli Polski w kształtowaniu europejskiej polityki wschodniej. Podkreślił, że ostatnio zdominowała tematykę wschodnią sprawa Białorusi.
"Tu warto przypomnieć bezprecedensowe wydarzenie - z inicjatywy Komisji Spraw Zagranicznych - udział w plenarnym posiedzeniu Sejmu przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego, opozycji białoruskiej i wystąpienie lidera, seniora opozycji Stanisława Szuszkiewicza z trybuny sejmowej" - zaznaczył Tyszkiewicz. (PAP)
eaw/ mok/ mag/
