Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komisja Trójstronna o rządowych projektach ustaw

0
Podziel się:

#
dochodzi informacja o zakończeniu posiedzenia komisji i rozmowach dotyczących wskaźników
budżetowych
#

# dochodzi informacja o zakończeniu posiedzenia komisji i rozmowach dotyczących wskaźników budżetowych #

29.6. Warszawa (PAP) - Partnerzy społeczni z Komisji Trójstronnej nie uzgodnili wskaźnika waloryzacji emerytur i rent na 2010 r. - poinformował wicepremier Waldemar Pawlak po poniedziałkowym posiedzeniu komisji.

Komisja, która obradowała w poniedziałek w Warszawie, zajmowała się wskaźnikami do przyszłorocznego budżetu i zastrzeżeniami partnerów społecznych do przedstawionych przez rząd projektów ustaw z pakietu antykryzysowego. W posiedzeniu uczestniczyli - oprócz związkowców, pracodawców i przedstawicieli rządu - reprezentanci klubów parlamentarnych.

"Wskaźnik waloryzacji rent i emerytur nie został uzgodniony między partnerami społecznymi i Rada Ministrów swoim rozporządzeniem w ciągu 21 dni zgodnie z ustawą ustali go" - powiedział dziennikarzom wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak.

W ubiegłym tygodniu Rada Ministrów zaakceptowała propozycję pozostawienia wskaźnika waloryzacji emerytur i rent w 2010 r. na poziomie ustawowego minimum, czyli wskaźnika waloryzacji i 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w 2009 r. Związki uważały, że emerytury i renty powinny być zwaloryzowane o stopień inflacji i nie mniej niż 50 proc. realnego wzrostu płac.

Minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak powiedziała, że proponowany wzrost płacy minimalnej - 1317 zł - to 39,8 proc. przeciętnego wynagrodzenia. "Od początku roku mówiłam, że takiego poziomu - ok. 40 proc. można oczekiwać" - powiedziała. "Strony mają jeszcze czas, by odnieść się do tych wskaźników i założeń budżetowych" - dodała.

Ekspert NSZZ Solidarność, b. przewodniczący związku Marian Krzaklewski powiedział, że strona związkowa nie odniosła się do wskaźników budżetowych na przyszły rok, ponieważ nie ma danych, potrzebnych do podjęcia takiego stanowiska. "Być może po przedstawieniu nowelizacji budżetu zapowiadanej na początek lipca, podczas kolejnego posiedzenia, będzie można więcej powiedzieć, bo będzie więcej danych, by podejmować decyzje" - powiedział.

Przyjęte przez rząd założenia przewidują, że w przyszłym roku wzrost PKB wyniesie 0,5 proc., inflacja średnioroczna 1 proc., a stopa bezrobocia 13,8 proc. Przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej wyniesie 3 tys. 150 zł, a nominalny i realny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej odpowiednio 2,1 proc. oraz 1,1 proc. Nominalny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw będzie na poziomie 2,5 proc. Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw zmniejszy się o 2,8 proc., a w gospodarce narodowej o 2,2 proc.

Komisja omawiała też związkowe uwagi do projektów ustaw z pakietu antykryzysowego. Ustalono, że podczas drugiego czytania w Sejmie - we wtorek - posłowie będą składać poprawki, o które zabiegają centrale związkowe. W pracach komisji nad tymi poprawkami będą brali udział przedstawiciele związków i pracodawców.

Poprawki, których domagają się związki dotyczą m.in. umów na czas określony (by pracodawcy nie mogli przeciągać w nieskończoność zatrudniania na czas określony) i elastycznego czasu pracy. Związkowcy chcą, by z takiej możliwości mogli korzystać tylko ci przedsiębiorcy, których rzeczywiście dotknął kryzys - powiedział dziennikarzom szef OPZZ Jan Guz.

Proponują też zmianę zapisów dotyczących wypłaty niektórych zasiłków, np. chorobowego, rehabilitacyjnego czy macierzyńskiego, które są liczone na podstawie rocznej średniej wysokości pensji. Jeśli takiej zmiany by nie było - wyjaśniają związkowcy - wówczas, po wejściu w życie zapisów o tzw. postojowym, pracownicy, którym przysługuje zasiłek, otrzymaliby go w niższym wymiarze.

Partnerzy społeczni chcą, by drugie czytanie projektów odbyło się na najbliższym posiedzeniu Sejmu. Mają o to wnosić u marszałka przedstawiciele klubów parlamentarnych.

Związkowcy zarzucają rządowi, że projekty nie są zgodne z ich ustaleniami z pracodawcami. Skarżą się, że nie mogą uczestniczyć w pracach sejmowych nad tymi rozwiązaniami. NSZZ "Solidarność" rozważa, czy nie opuścić prac Komisji Trójstronnej i wyjść z wojewódzkich Komisji Dialogu Społecznego.

Zdaniem minister Fedak projekty przedstawione przez rząd mogą pomóc zarówno pracownikom, jak i pracodawcom w walce z kryzysem. "Ustawa jest korzystna zarówno dla pracowników, jak i przedsiębiorców" - zapewniła Fedak.

Przypomniała, że projekt dotyczący uelastycznienia zasad rozliczania czasu pracy, który budzi największe kontrowersje związkowców, zakłada wprowadzenie takich rozwiązań jedynie w porozumieniu między związkami a pracodawcą. Te nowe rozwiązania muszą być uzasadnione i podlegają kontroli inspekcji pracy - podkreśliła.

Pytana o stosunek resortu do poprawek związków zawodowych do ustaw antykryzysowych oceniła, że większość z nich można zaakceptować. "Moim zdaniem, większość jest do przyjęcia i nie ma jakiegoś fundamentalnego znaczenia dla całej tej ustawy" powiedziała Fedak. Dodała, że na posiedzeniu Komisji Trójstronnej byli parlamentarzyści, którzy deklarowali, że strona społeczna podczas obrad komisji będzie dowolnie mogła przedstawiać swoje rozwiązania.

Pakiet antykryzysowy to zmiany przede wszystkim w prawie pracy, które w połowie marca zaproponowali pracodawcy i pracownicy. Większość z nich Ministerstwo Pracy przełożyło na projekty ustaw, które na początku czerwca przyjął rząd.

Zmiany dotyczą zawierania umów na czas określony, elastycznego czasu pracy, dofinansowania dla firm, które znalazły się w kłopotach finansowych, dopłat do szkoleń pracowników i wypłacanych im stypendiów.(PAP)

ago/ bos/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)