Sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych opowiedziała się za przyjęciem projektu nowej ustawy o ochronie informacji niejawnych. Projekt poparli posłowie koalicji, opozycja wstrzymała się od głosu.
Zgodnie z nową ustawą, która zastąpiłaby obowiązującą ustawę z 1999 roku, nowelizowaną 23 razy, za ochronę cywilnych i wojskowych tajemnic wymienianych z NATO i UE odpowiadałby tylko szef ABW, a nie - jak jest obecnie - ABW i SKW. Przedkładając projekt ustawy, rząd argumentował, że takie rozwiązanie jest potrzebne z punktu widzenia polskiej prezydencji w UE.
Sekretarz Kolegium ds. Służb Specjalnych Jacek Cichocki przekonywał, że brak jednej, krajowej, władzy bezpieczeństwa i sytuacje, gdy polskie służby specjalne reprezentowało na międzynarodowych forach dwóch przedstawicieli mających różne zdanie, powodowało, że stanowisko Polski bywało w ogóle nieuwzględniane.
Zdaniem PiS projekt zmierza do uczynienia z ABW "supersłużby" i niesie ryzyko, że ABW, służba cywilna, będzie mogła wpływać na sprawy wojskowe. Cichocki uspokajał, że chodzi tylko o reprezentację na zewnątrz, a w kraju ABW nie będzie miała wpływu na sprawy wojskowe z pominięciem SKW. Zdaniem Jarosława Zielińskiego (PiS) na międzynarodowe spotkania należałoby wysyłać szefa służb cywilnych lub szefa służb wojskowych, zależnie od tematu spotkania.
Według Konstantego Miodowicza (PO) proponowana ustawa "jest pozbawiona sztywności, bardziej elastyczna", rezygnując z rozbudowanego wykazu informacji ściśle tajnych i tajemnic państwowych. Miodowicz zwrócił także uwagę na "kompromis między prawami obywatelskimi" uzyskany dzięki możliwości odwołania się do prawa administracyjnego. "To nowoczesna, elastyczna, europejska ustawa, zgodna także ze standardami sojuszu północnoatlantyckiego" - ocenił Miodowicz.
Projekt proponuje wprowadzenie okresowego przeglądu dokumentów niejawnych w celu określenia, czy nadal spełniają one warunek, który były podstawą nadania im klauzuli tajności.
Zamiast wykazów informacji niejawnych projekt zakłada zobowiązanie wytwórców informacji do kierowania się nowymi definicjami poszczególnych klauzul.
Projekt przewiduje ponadto rezygnację z podziału informacji niejawnych na tajemnicę państwową i służbową; zmiany w zasadach prowadzenia postępowań sprawdzających, zakładające szersze stosowanie zakresu kodeksu postępowania administracyjnego i rezygnację z prowadzenia postępowań w stosunku do osób ubiegających się o dostęp do informacji niejawnych o klauzuli "zastrzeżone".
Zmierza także do rezygnacji ze ścisłej kontroli obiegu dokumentów o niższych klauzulach, a zwłaszcza o klauzuli "zastrzeżone", co pozwoli wprowadzić system elastyczny, podobny do obowiązującego w strukturach UE i w większości krajów członkowskich.
Zmiany dotyczą także ankiety bezpieczeństwa osobowego. Uwzględnia ona nie tylko małżonków, ale i partnerów w związkach nieformalnych. Cichocki powiedział, że jest to sytuacja coraz częstsza, a możność opisania jej w ankiecie pozwoli uniknąć sytuacji, gdy osoba sprawdzana nie wpisywała - bo nie mogła - informacji o związku, a sprawdzanie tego przez służby powodowało sytuacje niezręczne dla sprawdzanych.
W ankiecie, oprócz danych na temat dochodów, osoba sprawdzana będzie mogła wpisać także oszczędności w różnej formie.(PAP)
brw/ itm/ mag/
