Po upływie 6 miesięcy błędne dane wprowadzone do bazy Systemu Informacji Oświatowej (SIO) będą z niej usuwane - taką poprawkę wprowadziły w czwartek do projektu nowelizacji ustawy o SIO sejmowe Komisje: Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Administracji i Cyfryzacji.
Rządowy projekt nowelizacji ustawy o SIO zakłada przedłużenie o trzy lata, to jest to 1 marca 2017 r., funkcjonowanie równolegle starego i nowego Systemu Informacji Oświatowej.
W projekcie zaproponowano też m.in., by błędne dane były przechowywane w bazie Systemu przez trzy lata. Skrytykował to Główny Inspektor Danych Osobowych Wojciech Wiewiórowski. Jego zdaniem, czas ten jest zbyt długi. Jak poinformował w czwartek wiceminister edukacji Maciej Jakubowski wypracowano kompromis między MEN a GIODO dotyczący czasu ich przechowywania.
Uzgodniono, że w przypadku stwierdzenia błędnych danych niezwłocznie po wyjaśnieniu stanu faktycznego szkoła lub placówka oświatowa ma ponownie przekazać do bazy SIO dane identyfikacyjne ucznia. Jeśli jednak po upływie sześciu miesięcy od dnia negatywnej weryfikacji danych, nie zostaną one ponownie wprowadzone, dane te będą usuwane z bazy danych Systemu.
Poprawki tej treści zgłosiła w czwartek posłanka Urszula Augustyn (PO), a połączone komisje poparły je jednogłośnie w głosowaniu.
Poparcia nie zyskał za to wniosek Marii Nowak (PiS) o odrzucenie projektu nowelizacji ustawy o SIO. Poparło go 13 posłów, 21 - było przeciw, dwóch posłów wstrzymało się od głosu.
System Informacji Oświatowej funkcjonuje od 2005 r. Gromadzi statystyczne i indywidualne dane o szkołach, placówkach oświatowych i nauczycielach. Nowy System Informacji Oświatowej wdrażany jest od maja 2013 r. (stąd określenia stare SIO i nowe SIO). W nowym systemie obok danych o szkołach i nauczycielach zbierane są także indywidualne dane o uczniach. Przy czym dane o uczniach identyfikowane są tylko na etapie zbierania ich w szkołach, następnie przekazywane są w formie danych statystycznych. Jednocześnie tzw. dane wrażliwe są zbierane wyłącznie wtedy, gdy wyrazi na to zgodę rodzic ucznia. Przed wprowadzeniem tego zabezpieczenia nowe SIO krytykowała m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Obecnie nowe SIO oceniane jest pozytywnie przez GIODO.
Według MEN dodatkowe trzy lata równoległego funkcjonowania dwóch SIO, umożliwi wyeliminowanie błędów w danych identyfikacyjnych w nowym systemie, w tym błędów użytkowników SIO i błędów w rejestrze PESEL (np. błędy w nazwiskach i imionach) oraz korektę danych dziedzinowych przekazywanych do bazy danych SIO.
Jak poinformował Jakubowski, podczas pierwszego czytania projektu, zakładano, że nowy System Informacji Oświatowej zacznie działać na wiosnę tego roku, użytkownicy zaczęli wpisywać dane. Przez ostatnie pół roku udało się zgromadzić ponad 80 proc. danych w różnych dziedzinach. Dane te są jednak ciągle korygowane, m.in. z systemem PESEL. Korekty te są czasochłonne.
Wiceminister przypomniał, że do SIO wprowadzane są dane około 6 mln osób. W przypadku konieczności korekty nawet jednego procenta danych, to jest to bardzo duża liczba. Dlatego przedłużenie o trzy lata czasu funkcjonowania starego SIO pozwoli dokonywać podziału subwencji oświatowej w bezpieczny sposób na podstawie danych zgromadzonych w starym systemie.
W projekcie zaproponowano także wprowadzenie mechanizmu zapewniającego możliwość gromadzenia w bazie danych nowego SIO niezweryfikowanych danych identyfikacyjnych uczniów i nauczycieli, czyli danych niezgodnych z danymi w rejestrze PESEL. Umożliwi to monitorowanie efektywności procesu weryfikacji tych danych z danymi w rejestrze PESEL. Pozyskana zostanie informacja o liczbie osób, których dane nie zostały zweryfikowane oraz powstanie możliwość określenia czasu niezbędnego do wyjaśnienia stanu faktycznego. (PAP)
dsr/ abe/
