Negatywnie zaopiniowały we wtorek sejmowe Komisje: Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej proponowane w projekcie nowelizacji tegorocznego budżetu państwa zmniejszenie rezerw celowych odnoszących się do oświaty.
Wniosek o takie zaopiniowanie propozycji zmniejszenia rezerw, zgłoszony przez wiceprzewodniczącego komisji edukacji Sławomira Kłosowskiego (PiS), poparło 26 posłów, 22 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Posłowie opozycji krytykowali zwłaszcza zmniejszenie z 347 mln zł do 40 mln zł rezerwy na dofinansowanie zadań wynikających z obniżenia wieku szkolnego.
Jak mówiła Anna Paluch (PiS), gdy kwotę 40 mln zł podzieli się przez liczbę gmin w kraju, to na każdą z nich przypadnie 16 tys. zł. "Nawet w małej gminie, takiej jak moja, nie wystarczy to na przygotowanie szkół dla sześciolatków" - mówiła.
Wiceminister edukacji Krystyna Szumilas przypomniała, że na początku lutego - pracując nad nowelizacją ustawy o systemie oświaty, obniżającą wiek obowiązku szkolnego - Senat właśnie z powodu konieczności w przyszłości zmniejszenia właśnie tej rezerwy zmienił sposób wprowadzenie reformy edukacji. Przypomniała, że właśnie wtedy zdecydowano, że dopiero od 2012 r. wszystkie sześciolatki pójdą obowiązkowo do szkoły.
Szumilas tłumaczyła także, że 40 mln zł, które zostaną w rezerwie, zasilą rządowy program "Radosna szkoła" mający na celu wsparcie samorządów w zakupie pomocy dydaktycznych do miejsc zabaw w szkołach (m.in. dużych miękkich klocków, piłek, materacy, układanek) i urządzaniu placów zabaw.
"Ogródki jordanowskie to dodatek do tego, co powinno być zrobione, który nie uczyni szkół radosnymi" - oceniła Krystyna Łybacka (Lewica).
Posłowie opozycji krytykowali też zmniejszenie o 129,6 mln zł - do 470 mln zł - rezerwy na dofinansowanie Narodowego Programu Stypendialnego. Szumilas zapewniała, że zmniejszenie rezerwy nie spowoduje zmniejszenia kwoty rzeczywiście wydawanej na stypendia, gdyż z tej rezerwy dofinansowywane były też programy rozwojowe.
W materiale przygotowanym dla komisji sejmowych przez Ministerstwo Finansów można przeczytać, że "ograniczenie środków na pomoc materialną dla uczniów wynika również z niewykorzystania w 2008 r. środków na ten cel w kwocie ponad 87 mln zł". Łybacka i Lech Sprawka (PiS) zauważyli, że środki te nie zostały wówczas wykorzystane, gdyż nie podniesiono w ub.r. progów dochodowych upoważniających do ubiegania się przez uczniów o stypendia socjalne.
Rząd w projekcie nowelizacji tegorocznego budżetu zaproponował także zmniejszenie rezerwy na realizację programu "Bezpieczna i przyjazna szkoła", z 30 mln zł do 6 mln zł. Jednocześnie z 24 mln zł, o które zmniejszona ma być ta rezerwa, 5,897 mln zł ma być przeznaczone na funkcjonowanie szkół działających przy polskich ambasadach.
O 13 mln zł pierwotnie przeznaczonych na zakup i instalacje w szkołach sprzętu do monitoringu wizyjnego zmniejszona ma być rezerwa na dofinansowanie kosztów podnoszenia jakości oświaty. Po zmianach ma wynieść ona 43,7 mln zł.
Rząd chce także z 5 mln zł do 4 mln zł zmniejszyć rezerwę na wydatki przeznaczone na realizację pilotażowego programu "Komputer dla ucznia". (PAP)
dsr/ ls/ gma/
