Posłowie z sejmowych komisji: Spraw Zagranicznych oraz ds. Unii Europejskiej pozytywnie zaopiniowali w środę projekt ustawy w sprawie zmiany Traktatu z Lizbony umożliwiającej powstanie Europejskiego Mechanizmu Stabilności.
Podczas środowego posiedzenia połączonych komisji podsekretarz stanu ds. prawnych i traktatowych MSZ Maciej Szpunar powiedział, że "Rada Europejska podczas posiedzenia w dniach 16-17 grudnia 2010 roku uzgodniła, że należy zmienić traktat po to, aby państwa członkowskie strefy euro mogły ustanowić mechanizm służący ochronie stabilności finansowej strefy euro jako całości, czyli tzw. Europejski Mechanizm Stabilności".
Chodzi o dodanie do art. 136 Traktatu z Lizbony ustępu trzeciego, który brzmi: "Państwa członkowskie, których walutą jest euro, mogą ustanowić mechanizm stabilności uruchamiany, jeżeli będzie to niezbędne do ochrony stabilności strefy euro jako całości. Udzielenie wszelkiej niezbędnej pomocy finansowej w ramach takiego mechanizmu będzie podlegało rygorystycznym warunkom".
Szpunar mówił, że zgodnie z treścią tej decyzji stały mechanizm stabilizacyjny będzie utworzony bezpośrednio przez państwa członkowskie, których walutą jest euro. "Decyzja ta nie zmienia kompetencji przyznanych Unii ani jej instytucjom, w szczególności nie narusza mechanizmów solidarnościowych" - mówił.
Podczas dyskusji pojawił się jednak głos sprzeciwu ze strony PiS. Krzysztof Szczerski kwestionował sposób ratyfikacji tej ustawy. "W naszym przekonaniu wybór art. 89 konstytucji jest wyborem błędnym" - powiedział. Jego zdaniem, "realnym przedmiotem tej ustawy jest przekazanie kompetencji organów władzy państwowej do nowej instytucji międzynarodowej".
"Uważamy, że ta ustawa powinna być procedowana w trybie art. 90. Jeśli rząd nie podzieli naszej argumentacji, klub PiS zaskarży ustawę ratyfikacyjną do Trybunału Konstytucyjnego, co znacznie wydłuży proces ratyfikacji" - mówił.
Art. 89 mówi m.in. o tym, że ratyfikacja przez Polskę umowy międzynarodowej i jej wypowiedzenie wymaga uprzedniej zgody wyrażonej w ustawie, jeżeli umowa dotyczy członkostwa Polski w organizacji międzynarodowej.
Art. 90 zakłada z kolei, że Polska może na podstawie umowy międzynarodowej przekazać organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach. Zgodnie z tym artykułem ustawa, wyrażająca zgodę na ratyfikację umowy międzynarodowej jest uchwalana przez Sejm większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz przez Senat większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.
Z opinią posła PiS nie zgodził się Szpunar. Podkreślił, że nie każda zmiana traktatu jest przekazaniem kompetencji władzy państwowej organowi międzynarodowemu. "Wynika to także z samego brzmienia art. 48 ust. 6 Traktatu o UE, który wyraźnie stanowi, że jest możliwość uproszczonej zmiany traktatu, jeżeli nie prowadzi ona do przekazania kompetencji i w tym przypadku - zdaniem rządu - mamy z tym do czynienia" - mówił.
W podobnym tonie wypowiedział się europoseł Sławomir Nitras (PO). Jego zdaniem, Polska żadnych kompetencji na rzecz UE nie przekazuje. "Pozwalamy tylko stworzyć mechanizm, bez którego euro nie może normalnie funkcjonować" - mówił.
Szczerski zgłosił poprawkę do projektu ustawy. Dotyczyła ona trybu ratyfikacji w przypadku, kiedy rząd chciałby dołączyć do Europejskiego Mechanizmu Stabilizacji przed wejściem do strefy euro.
"Przystąpienie Rzeczypospolitej Polskiej do Europejskiego Mechanizmu Stabilności (...) przed przyjęciem przez Polskę waluty euro wymagać będzie odrębnej zgody Sejmu RP wyrażonej w trybie artykułu 90 konstytucji RP" - brzmiała treść poprawki, która ostatecznie została odrzucona w głosowaniu.
Szpunar odpowiedział, że jeśli Polska przystąpi do strefy euro, to wówczas będzie osobno rozpatrywać przystąpienia do Europejskiego Mechanizmu Stabilności. (PAP)
joko/ eaw/ jra/
