Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komorowski : zaproponuję spotkanie w formule konstytucyjnej

0
Podziel się:

Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski jako "dziwną" określił propozycję
prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który na piątek zaprosił premiera, prezydia Sejmu i Senatu oraz
ministra sprawiedliwości na spotkanie w sprawie informacji CBA o nieprawidłowościach w pracach nad
zmianami w tzw. ustawie hazardowej. Zapowiedział, że zaproponuje spotkanie "w formule przewidzianej
w konstytucji"

*Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski jako "dziwną" określił propozycję prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który na piątek zaprosił premiera, prezydia Sejmu i Senatu oraz ministra sprawiedliwości na spotkanie w sprawie informacji CBA o nieprawidłowościach w pracach nad zmianami w tzw. ustawie hazardowej. Zapowiedział, że zaproponuje spotkanie "w formule przewidzianej w konstytucji" *

"Takie spotkanie, które nie wiadomo jak jest umocowane w strukturze ustrojowej państwa, może być wyłącznie dodatkiem do tworzenia atmosfery chaosu i grozy. Ja zaproponuję, aby takie spotkanie odbyło się w formule przewidzianej w konstytucji, która mówi o współpracy organów konstytucyjnych państwa. A tymi organami jest prezydent i marszałek Sejmu, bo wtedy rzeczywiście można zastanawiać się nad tym, co można wspólnie zrobić" - powiedział marszałek w czwartek dziennikarzom w Szczecinie.

Komorowski dodał, że zapoznał się z pismem, w którym które CBA ostrzegło prezydenta, premiera, władze Sejmu i Senatu, iż na zmianach w tzw. ustawie hazardowej budżet państwa może stracić 469 mln zł. Taka kwota miała pochodzić z dopłat nałożonych na firmy hazardowe, ale - według czwartkowej "Rzeczpospolitej" - o skreślenie z projektu zapisu o dopłatach mieli zabiegać u polityków Platformy Obywatelskiej biznesmeni z Dolnego Śląska: Ryszard Sobiesiak i Jan Kosek.

Marszałek Sejmu uważa, że wyjaśnianiem sprawy ewentualnych nieprawidłowości w pracach nad projektem zmian w tzw. ustawie hazardowej powinna teraz zająć się prokuratura. W jego opinii domaganie się powołania sejmowej komisji śledczej - czego chce PiS - świadczy o chęci wyciągnięcia z tej sprawy korzyści politycznych.

"Mówienie dziś o komisji śledczej świadczy o tym, że ktoś chce, aby sprawa nie była wyjaśniona i chce tworzyć wokół niej atmosferę grozy, aby wyciągać z tego korzyści polityczne" - uważa Komorowski. Dodał, że komisję śledczej tworzy się wtedy, gdy organy powołane do wyjaśnienia tego typu spraw - prokuratura i CBA - nie byłyby w stanie sprostać swoim zadaniom.

Pytany o ewentualne kroki w stosunku do szefa klubu PO Zbigniewa Chlebowskiego - którego nazwisko pojawia się również w raporcie CBA - odparł, że "wyciągnąć konsekwencje tylko za to, że ktoś zewnętrzny krytykuje, byłoby dziwne". "Sprawę trzeba wyjaśnić, od tego jest prokuratura" - powiedział marszałek.

Jak dodał, "najpierw należy sprawdzić, czy w ogóle jest afera hazardowa". Tym - podkreślił Komorowski - musi zająć się prokuratura. Zaznaczył też, że nowelizacja ustawy o grach losowych "przecież jeszcze nie istnieje".(PAP)

szt/ sdd/ mok/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)