(dochodzi wypowiedź Komorowskiego z Jarosławia)
27.5.Rzeszów/Jarosław (PAP) - Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski zaapelował w środę w Rzeszowie o udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
"Należy robić wszystko, aby zachęcać Polaków do uczestnictwa w głosowaniu niezależnie od tego, kto jakie ma sympatie polityczne i z jakiej listy chce sobie wybrać kandydata. Ważne jest, żeby Polacy czuli potrzebę uczestniczenia w ważnym akcie wyborczym, bo to jest sprawdzian także postawy demokratycznej" - powiedział podczas konferencji prasowej Komorowski.
Dodał, że spodziewa się frekwencji wyborczej "w pobliżu średniej europejskiej".
Według niego, należy zabiegać "o jak najwyższą frekwencję", bo Polska w UE jest postrzegana "jako kraj nowych nadziei unijnych".
"Wszyscy w UE wiedzą, że ok. 80 proc. społeczeństwa w sondażach popiera członkostwo Polski w UE. Jest więc naturalna skłonność, że pod względem frekwencji Polska pokaże się jako kraj ludzi zaangażowanych w integracjĘ europejską" - zaznaczył marszałek Sejmu.
W Rzeszowie w Wyższej Szkole Prawa i Administracji Komorowski wziął udział w seminarium o pięcioletniej obecności Polski i regionu podkarpackiego w UE.
Z najnowszego wewnętrznego sondażu Parlamentu Europejskiego, do którego dotarła PAP we wtorek, wynika, że 33 proc. Polaków deklaruje, iż na pewno zagłosuje w czerwcowych wyborach do PE. W lutym taką deklarację składało tylko 13 proc. ankietowanych Polaków, najmniej w UE.
Po południu Komorowski wziął udział w podobnym seminarium w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Jarosławiu. Jak mówił, w jego przekonaniu UE to "polska przeszłość, polska teraźniejszość i polska przyszłość".
"Jest mało krajów, które mają tak bogate doświadczenia jak my. Żyliśmy w jednym państwie wielonarodowościowym, nie tylko z Litwinami, Łotyszami, Białorusinami, ale także z Żydami, Niemcami i innym nacjami, które zamieszkiwały te tereny. Kilkaset lat mieliśmy dobre doświadczenia z różnymi religiami, kulturami. Mieliśmy tu UE Europy Środkowowschodniej" - mówił marszałek.
W jego opinii teraźniejszość w UE oznacza dla Polski nie tylko więcej pieniędzy, ale także przebudowę państwa oraz znoszenie granic mentalnych.
"Mamy problem mentalny w stosunku do pracy i prawa. UE jest tym projektem, który pozwoli te granice stopniowo zasypywać. Żebyśmy myśleli jak świat zachodni, jak lepiej pracować i szanować prawo. Polska się zmienia i idzie w dobrym kierunku" - zaznaczył Komorowski.
Według niego przyszłość Polski w UE to głębsza integracja europejska, co zagwarantuję nam większe bezpieczeństwo pod każdym względem. Zaapelował do prezydenta Polski o podpisanie Traktatu Lizbońskiego, gdyż - jego zdaniem - gwarantuje on właśnie głębszą integrację. (PAP)
kyc/ huk/ par/ gma/
