Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komorowski: debata nie zmieni trendów przed prawyborami

0
Podziel się:

Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski uważa, że niedzielna debata z
Radosławem Sikorskim - jego rywalem w prezydenckich prawyborach w PO - nie zmieni trendów przed
tymi prawyborami.

Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski uważa, że niedzielna debata z Radosławem Sikorskim - jego rywalem w prezydenckich prawyborach w PO - nie zmieni trendów przed tymi prawyborami.

"Zakładam, że nie, ale pewnie jest to mój punkt widzenia - osoby, która może się cieszyć bardzo dobrymi wynikami sondaży opinii publicznej" - powiedział w piątek Komorowski na konferencji prasowej w Rzeszowie, pytany czy zaplanowana na niedzielę debata wpłynie na notowania obu konkurentów.

"Wydaje się, że możliwość odwrócenia trendów jest raczej ograniczona" - zauważył marszałek.

Zwrócił uwagę, że w ciągu półtora miesiąca poparcie dla jego ewentualnej kandydatury w wyborach prezydenckich podwoiło się. "Oczywiście mam świadomość, że najważniejszym sondażem będzie sam akt głosowania" - dodał.

Zdaniem Komorowskiego niedzielna debata będzie "w głównym stopniu adresowana do opinii publicznej, a w mniejszym stopniu do opinii partyjnej", bo - jak ocenił - "większość ludzi w PO już podjęła decyzję".

Według marszałka prawybory w PO są m.in. próbą "nowatorskiego podejścia do podejmowania decyzji personalnych w partii".

Pytany jak jako ewentualny kandydat Platformy na prezydenta będzie godził kampanię z obowiązkami marszałka Sejmu powiedział, że dokładnie tak samo jak to organizował marszałek Włodzimierz Cimoszewicz, który w 2005 r. "na czas bezpośredni, samego finału wyborczego, wziął urlop".

"Przyznam, że na wszelki wypadek oszczędzam urlop na taką ewentualną perspektywę" - zaznaczył. Jednocześnie podkreślił, że znaczna część kampanii wyborczej przypada na okres przerwy wakacyjnej parlamentu.

W piątek w Rzeszowie Komorowski spotka się jeszcze ze studentami i członkami PO. (PAP)

kyc/ par/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)