Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komorowski i Miedwiediew m.in. o śledztwie smoleńskim i Katyniu

0
Podziel się:

Prezydenci Polski i Rosji Bronisław Komorowski i Dmitrij Miedwiediew
zadeklarowali, że są zainteresowani jak najszybszym zakończeniem śledztw w sprawie katastrofy
smoleńskiej. Miedwiediew opowiedział się też za dalszym odtajnianiem dokumentów w sprawie zbrodni
katyńskiej.

Prezydenci Polski i Rosji Bronisław Komorowski i Dmitrij Miedwiediew zadeklarowali, że są zainteresowani jak najszybszym zakończeniem śledztw w sprawie katastrofy smoleńskiej. Miedwiediew opowiedział się też za dalszym odtajnianiem dokumentów w sprawie zbrodni katyńskiej.

Prezydenci Polski i Rosji spotkali się w poniedziałek w Smoleńsku. Po ponad godzinnej rozmowie udzielili wypowiedzi dla prasy. Następnie udali się na miejsce katastrofy i złożyli wieńce przy brzozie, w której utkwił fragment Tu-154M.

Podczas spotkania w smoleńskiej bibliotece prezydenci porozumieli się w sprawie wspólnego upamiętnienia ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku. Na pomniku, który ma powstać, znajdzie się napis w języku polskim i rosyjskim, który zostanie uzgodniony przez obie strony.

Po zakończeniu briefingu prezydentów informację o konkursie na koncepcję pomnika i jego regulamin opublikowano na stronie internetowej Ministerstwa Kultury.

Podczas spotkania prezydentów z mediami Komorowski podkreślił, że ten rok obchodów katyńskich przyniósł ogromny postęp w przełamywaniu kłamstwa katyńskiego i budowaniu wspólnego spojrzenia na bolesne doświadczenia obu narodów.

"Fakt, że będziemy mogli razem z prezydentem Miedwiediewem zamknąć rok obchodów katyńskich, taki szczególny rok przedłużony właśnie ze względu na katastrofę, wspólną obecnością i wspólnym złożeniem kwiatów, zarówno na miejscu upamiętniającym ofiary zbrodni stalinowskiej, ofiary rosyjskie, jak i ofiary polskich oficerów, ma swoje ogromne znaczenie" - powiedział Komorowski.

Ze Smoleńska prezydenci Polski i Rosji udali się do Katynia, gdzie wspólnie wzięli udział w uroczystościach związanych z 71. rocznicą zbrodni katyńskiej.

Prezydent Rosji zapowiedział dalsze działania zmierzające do odtajnienia tych dokumentów w sprawie zbrodni katyńskiej, które wciąż pozostają tajne.

"Ziemia smoleńska jest świadectwem (...) trudnych stron naszej wspólnej historii" - mówił Miedwiediew. "Powinniśmy działać wspólnie, by wszystkie te tajemnice wyjawiać" - dodał. Prezydent zaznaczył, że mówi "o dramacie katyńskim".

"Powinniśmy doprowadzić do logicznego zakończenia przekazywania stronie polskiej spraw związanych z tą tragedią, z tym śledztwem" - mówił rosyjski prezydent. Dodał, że niedawno zostały przekazane kolejne tomy dotyczące tej sprawy.

Miedwiediew przypomniał uchwałę rosyjskiej Dumy Państwowej w sprawie zbrodni katyńskiej (z listopada 2010 roku), w której uznano ją za zbrodnię reżimu stalinowskiego. "Teraz pracujemy nad pewnymi mechanizmami prawnymi w tej sprawie" - powiedział.

"W imieniu przyszłości powinniśmy tę kartę przewrócić, ale tak, by została ona w pamięci tak Rosjan, jak i Polaków" - mówił rosyjski prezydent.

Bronisław Komorowski poinformował, że zarówno on, jak i prezydent Miedwiediew są zainteresowani jak najszybszym zakończeniem śledztw w sprawie katastrofy. Podkreślił, że "to, co mogą zrobić prezydenci, to wspierać jak najszybsze przekazanie potrzebnych dokumentów i dowodów w śledztwie". "Dotyczy to zarówno strony polskiej, jak i rosyjskiej" - zaznaczył.

Komorowski zwrócił także uwagę, że obie strony są "zarówno stronami zgłaszającymi zapotrzebowanie, jak i dysponentami odpowiednich dokumentów". "Strona polska, jak wiadomo, szczególnie oczekuje na przekazanie oryginałów nagrań z czarnych skrzynek" - zaznaczył.

"Chciałem podkreślić również, że nie czekając na rozwiązanie wszystkich spraw trudnych, staramy się iść razem do przodu, dobrą drogą, mocno zdecydowanym krokiem, ku współpracy i pojednaniu polsko-rosyjskiemu" - powiedział prezydent.

Jak mówił, temu ma służyć m.in. utworzenie Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu. "Odpowiednią ustawę podpisałem 7 kwietnia" - dodał. "Temu ma służyć także forum obywatelskie polsko-rosyjskie. Jestem przekonany, że znajdziemy także inne formy, już wychylone w przyszłość, relacji polsko-rosyjskich, jeśli chodzi o wymianę młodzieży, a także współpracę gospodarczą" - zaznaczył prezydent.

Miedwiediew podkreślił, że powód poniedziałkowego spotkania obu prezydentów w Smoleńsku jest szczególny i związany z tragedią, która miała miejsce rok temu. "Była to straszliwa tragedia (...), cały naród rosyjski współprzeżywał ją z narodem polskim" - powiedział.

Jak zaznaczył, śledztwo w sprawie przyczyn katastrofy wciąż trwa. "Są też dość skomplikowane sprawy, ale liczymy, że śledztwo wyjawi wszystkie przyczyny katastrofy" - powiedział.

Rosyjski prezydent przypomniał, że Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK) skończył już swoją pracę i znane są ustalenia jego raportu końcowego. "Oczywiście można to interpretować różnie" - powiedział.

Miedwiediew wyraził przekonanie, że jak tylko śledztwo w sprawie przyczyn katastrofy się zakończy, jego wyniki zostaną opublikowane, by "wszystko było jasne i klarowne".

Zadeklarował też, że jego kraj jest gotów do umacniania partnerstwa z Polską. "Liczę, że z prezydentem będziemy potrafili jeszcze dużo zdziałać w obszarze dalszego rozwoju stosunków polsko-rosyjskich" - powiedział Miedwiediew.

Jak ocenił, wraz z Komorowskim w ostatnim czasie zrobili dużo, by "wyprowadzić nasze stosunki na nowy poziom". Podkreślił, że w ubiegłym roku polsko-rosyjski obrót towarowy wzrósł o jedną czwartą. Dodał, że z polskim prezydentem rozmawiali też o tym, jak rozwijać współpracę między małymi i średnimi przedsiębiorstwami.

Rosyjski prezydent podkreślił też wagę wymiany młodzieży. Jak mówił, młodzi ludzie nie mogą być niewolnikami "stereotypów ideologicznych".

Komorowski mówił z kolei, że każdy kontakt z prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem "przynosi konkretne rozwiązania". "A tylko połączenie mocnej woli budowania dobrych relacji polsko-rosyjskich i rozwiązywania konkretnych problemów jest receptą na sukces w postaci pojednania i współpracy polsko-rosyjskiej" - oświadczył Komorowski.

Polski prezydent przybył do Smoleńska z Moskwy, gdzie wylądował w poniedziałek rano. Z kolei prezydent Miedwiediew przybył do Smoleńska na pokładzie samolotu, który wylądował na lotnisku Siewiernyj. (PAP)

hgt/ par/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)