Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komorowski i Sikorski zadowoleni z niedzielnej debaty

0
Podziel się:

Obaj kandydaci w prawyborach PO: marszałek Sejmu Bronisław Komorowski i
minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski są zadowoleni z przebiegu niedzielnej debaty.

*Obaj kandydaci w prawyborach PO: marszałek Sejmu Bronisław Komorowski i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski są zadowoleni z przebiegu niedzielnej debaty. *

W rozmowie z dziennikarzami po debacie Sikorski zapewnił, że jest zadowolony z dyskusji i z samych prawyborów. "Zwiedziłem kawał Polski i dałem się poznać członkom Platformy Obywatelskiej (...) Szkoda, że prawybory nie trwają troszeczkę dłużej, bo wtedy miałbym jeszcze większe szanse" - mówił.

Szef polskiej dyplomacji zwrócił uwagę, że nie było pytań ze strony konkurenta, ale - w ocenie Sikorskiego - "pytania były takie, że pozwalają wyrobić sobie zdanie" o obu kandydatach.

Sikorski uważa, że "formułował myśli w sposób klarowny i powiedział, o co mu chodzi".

"Potwierdziło się, że debata to rzecz dobra i powinna wejść do kanonu polskich zwyczajów wyborczych. Prawybory są wielką ucztą demokracji i jest dla mnie zaszczytem, że w nich biorę udział. Będę trzymał kciuki za ich wynik" - powiedział szef MSZ.

Pytany, czy nie jest zbyt późno na debatę, w sytuacji, kiedy zamknięto już głosowanie listowne, Sikorski podkreślił, że "90 proc. głosów jest jeszcze do oddania", więc jest dobrej myśli. Do 25 marca działacze PO mogą jeszcze głosować przez internet.

Dopytywany, czy nie wolałby innej formuły debaty, np. gdzie pytania zadawaliby dziennikarze, Sikorski podkreślił, że "to pierwsze prawybory, to pierwsza debata w prawyborach, więc doza ostrożności była uzasadniona".

"Nie kryję, że wolałbym debatę na stojąco, z dziennikarzami, z publicznością, bo nie boję się otwartej debaty" - mówił minister SZ. Jak dodał, święto PO, jakim są prawybory, na zakończenie powinno mieć mocny akord, czyli ogłoszenie wyników i zjednoczenie się wokół tego, kto wygra.

Nie moją kwestią jest ocenianie wyniku, ale jestem zadowolony z samej debaty - mówił z kolei Komorowski.

Pytany o formułę debaty marszałek Sejmu zwrócił uwagę, że dziennikarze mają możliwość zadawania pytań po dyskusji, "prawybory dotyczą spraw wewnętrznych w partii".

"Mielibyśmy losować, kto z państwa ma zadawać pytania. Dziennikarzy jest ze dwie setki, więc ktoś by czuł się pozytywnie wyróżniony, a reszta negatywnie pominięta. Najlepszą formułą było i jest, że to jest debata wewnątrzpartyjna, organizowana przez partię, przy kamerach, mikrofonach, przy możliwości obserwowania i oceniania przez widzów i słuchaczy" - uważa Komorowski. (PAP)

ajg/ je/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)