Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komorowski powołał kilkunastu ambasadorów

0
Podziel się:

Bronisław Komorowski - jeszcze pełniąc obowiązki prezydenta - podpisał
kilkanaście nominacji ambasadorskich. Szef dyplomacji Radosław Sikorski powiedział w poniedziałek
PAP, że jest pewien, iż teraz nastąpi powrót do normalnej współpracy między Pałacem Prezydenckim a
MSZ.

*Bronisław Komorowski - jeszcze pełniąc obowiązki prezydenta - podpisał kilkanaście nominacji ambasadorskich. Szef dyplomacji Radosław Sikorski powiedział w poniedziałek PAP, że jest pewien, iż teraz nastąpi powrót do normalnej współpracy między Pałacem Prezydenckim a MSZ. *

Decyzje Komorowskiego opublikowano w Monitorze Polskim z dnia 6 sierpnia 2010 roku.

Komorowski podpisał nominacje na ambasadorów m.in. dla Witolda Sobkowa (przy ONZ w Nowym Jorku), Pawła Wojciechowskiego (przy OECD w Paryżu) oraz Romana Kowalskiego (Węgry). Odwołał z funkcji m.in. Barbarę Labudę, która była ambasadorem w Luksemburgu.

Komorowski zdecydował też o powołaniu na ambasadora w Malezji Adama Jelonka, przy UNESCO w Paryżu Krzysztofa Kocela, w Mołdawii - Bogumiła Lufta oraz w Boliwii, Ekwadorze i Peru - Jarosława Spyrę.

MSZ zwraca uwagę, że niektóre nominacje czekały na podpis prezydenta wiele miesięcy. Jelonek i Kocel byli przesłuchiwani przez sejmową Komisję Spraw Zagranicznych jeszcze w lipcu 2009 roku, Luft we wrześniu 2009 roku, Spyra w lutym 2009 roku, zaś Sobków, Wojciechowski i Kowalski w styczniu tego roku.

Sikorski podkreślił w poniedziałkowej rozmowie z PAP, że przeciąganie w czasie niektórych nominacji za prezydentury Lecha Kaczyńskiego było "zupełnie niepotrzebne". "Wszyscy wiemy, jak było z powołaniami i odwołaniami ambasadorów" - dodał.

"Teraz jestem pewien, że będziemy mieli powrót do normalnej współpracy i do wykonywania przez prezydenta swoich konstytucyjnych uprawnień" - zaznaczył Sikorski.

Z kolei wiceprzewodniczący komisji spraw zagranicznych Karol Karski (PiS) podkreślił w poniedziałek w rozmowie z PAP, że ostateczną decyzję w sprawie powoływania i odwoływania ambasadorów podejmuje prezydent. Dodał, że Sikorski nie zawsze konsultował z Lechem Kaczyńskim planowane przez siebie kandydatury na ambasadorów. Zdaniem wiceszefa komisji SZ, mimo to zdecydowaną większość propozycji ambasadorskich zmarły prezydent akceptował.

"Widać, że prezydent Komorowski nie podejmuje samodzielnie decyzji w sprawie kształtowania polskich stosunków zewnętrznych" - ocenił Karski.

Zarzucił MSZ-owi także, że 1 sierpnia podczas uroczystości odsłonięcia na Węgrzech pomnika poświęconego ofiarom tragedii smoleńskiej byli przedstawiciele władz węgierskich, a zabrakło naszego ambasadora Kowalskiego, właśnie - jak zaznaczył Karski - ostatnio mianowanego przez Komorowskiego.

W odpowiedzi na te zarzuty posła PiS MSZ poinformował PAP w poniedziałek, że konsul RP na Węgrzech przesłała organizatorom uroczystości odpowiedź, w której podziękowała za zaproszenie oraz poinformowała o nieobecności na Węgrzech w tym czasie ambasadora RP oraz o obowiązkach, które uniemożliwią konsulowi udział w tej uroczystości.

Biuro prasowe MSZ podało, że konsul musiała wziąć udział w uroczystościach w Solymar koło Budapesztu, gdzie oddano hołd żołnierzom, w tym 37 polskim lotnikom, którzy polegli śpiesząc na pomoc powstańcom w Warszawie oraz musiała gwarantować możliwość pomocy polskim turystom podczas wyścigu Formuły 1 z udziałem Roberta Kubicy.

"Niemniej, nawet uwzględniając wszystkie obiektywnie istniejące trudności, niefortunnie obrany czas uroczystości, zbieżność z innymi, równoległymi wydarzeniami wymagającymi obecności i uwagi (...), ambasador Kowalski jest zdania, iż powinnością pani konsul było zapewnienie, w drodze zastępstwa, obecności przedstawiciela naszej placówki w tych uroczystościach, i takie zastrzeżenia do sposobu postępowania zostaną pani konsul w drodze służbowej przekazane" - poinformował PAP resort spraw zagranicznych.

Kowalski - nowy ambasador na Węgrzech - po ukończeniu pierwszego roku studiów na SGPiS rozpoczął studia w Instytucie Stosunków Międzynarodowych w Moskwie, które ukończył w 1986 roku. Następnie odbył roczne podyplomowe studia w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych. W 2005 roku złożył egzamin na urzędnika Służby Cywilnej.

Sobków - nowy ambasador przy ONZ w Nowym Jorku - ukończył filologię angielską na Uniwersytecie Warszawskim w 1984 roku, a trzy lata później także filologię włoską. Od 2001 roku jest urzędnikiem Służby Cywilnej.

Pierwotnie jako kandydatkę na ambasadora RP przy ONZ w Nowym Jorku MSZ proponował byłą szefową tego resortu Annę Fotygę. Jednak po skrytykowaniu przez nią pod koniec kwietnia ub.r. przed sejmową Komisją Spraw Zagranicznych polityki zagranicznej obecnego rządu, propozycja ta stała się nieaktualna. Fotyga mówiła wtedy m.in., że jest "poraniona" tym, co się dzieje z polską polityką zagraniczną.

Wojciechowski - nowy ambasador przy OECD w Paryżu - ukończył studia na kierunku zarządzanie na Case Western Reserve University w Cleveland w USA. Tam także odbył studia doktoranckie, a w 1994 roku uzyskał tytuł doktora nauk technicznych w Instytucie Badań Systemowych w PAN w Warszawie. Skończył także studia podyplomowe na kierunku rachunkowość zarządcza na SGH.

Jelonek - nowy ambasador w Malezji - w 1993 r. ukończył nauki polityczne na Uniwersytecie Warszawskim, ma też dyplom magisterski Międzynarodowego Centrum Zarządzania UW. W 2005 r. uzyskał tytuł doktora habilitowanego nauk humanistycznych na Wydziale Filozofii i Socjologii UW. Ukończył studia podyplomowe MBA University of Illinois.

Kocel - nowy ambasador przy UNESCO w Paryżu - ukończył prawo na Uniwersytecie Łódzkim, na którym też w 1984 r. doktoryzował się w dziedzinie prawa międzynarodowego.

Luft - nowy ambasador w Mołdowie - ukończył filologię polską na Uniwersytecie Warszawskim w 1980 r., zaś Spyra - nowy ambasador w Ameryce Południowej - jest absolwentem stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Warszawskim.(PAP)

eaw/ ura/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)