Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komorowski: XXI wiek może być złotym wiekiem Polaków

0
Podziel się:

XXI wiek może należeć do nas, Polaków, być naszym złotym wiekiem -
przekonywał w środę podczas konwencji wyborczej na krakowskim Rynku kandydat PO na prezydenta
Bronisław Komorowski.

XXI wiek może należeć do nas, Polaków, być naszym złotym wiekiem - przekonywał w środę podczas konwencji wyborczej na krakowskim Rynku kandydat PO na prezydenta Bronisław Komorowski.

Podkreślił, że z historii trzeba czerpać to, co "wielkie, piękne i to, co wzmacnia nas na następne etapy polskiej drogi". "XXI wiek może należeć do nas, do Polaków, może być ponownie polskim złotym wiekiem" - mówił Komorowski.

Według niego, stanie się tak pod warunkiem, że "nie będziemy grzęznąć w jałowych sporach, konfliktach i zajmiemy się budowaniem, do czego trzeba zgody".

Zdaniem Komorowskiego, szansa na silną i zamożną Polskę buduje się poprzez nasze członkostwo w UE. Podkreślił, że naszym atutem jest postępujący mimo światowego kryzysu, rozwój gospodarki i bogactwo, jakim są młodzi ludzie. Dodał, że musimy uzdrowić finanse publiczne, zwalczać biurokratyczne bariery i rozwijać "Polskę cyfrową".

"Trzeba zakończyć wojny między instytucjami państwa. Trzeba zakończyć tę wojnę polsko-polską" - powiedział Komorowski. "Czas na pojednanie polsko-polskie i cieszę się, że te słowa znalazły swoje echo także w wypowiedziach naszych konkurentów" - podkreślił kandydat.

Komorowski przekonywał, że trzeba ostatecznie wyeliminować ryzyko ponownego konfliktu w obszarze władzy na linii rząd - prezydent. Zapowiedział, że jeśli zostanie prezydentem, nie będzie takiego konfliktu i blokowania najważniejszych reform dla Polaków. "Nie będzie sporu o krzesła, nie będzie sporu o samolot, nie będzie przeszkadzania w polityce zagranicznej i blokowania najważniejszych reform" - deklarował.

Według Komorowskiego, jego prezydentura będzie oznaczała, że już nikt "nie będzie w sensie politycznym podpalał Polski i niszczył naszych narodowych szans () dla igrzysk politycznych".

Kandydat argumentował, że Polska może odnosić znaczące sukcesy "pod warunkiem, że w polskiej polityce zagranicznej i w polskiej polityce wewnętrznej będzie królowała zgoda, a nie konflikt o krzesła na konferencji międzynarodowej".

Otwierając konwencję Komorowski, powiedział: "prawda ma sens; prawda zawsze zwycięża, a kłamstwo na krótkich nogach jest tylko dowodem tchórzostwa".

Do tematu prawdy i fałszu powracał jeszcze kilkakrotnie, m.in. wspominając akcesję Polski do UE. "Trzeba było sporo odwagi, aby na przełomie lat 80. i 90. nie tylko wierzyć i chcieć, ale także zapalić innych do mądrej polskiej drogi ku Zachodowi. Dlatego tu, w Krakowie, wszyscy razem mamy prawo powiedzieć, że wybraliśmy słusznie () Mieliśmy rację wtedy i mamy dzisiaj. Możemy z całą odwagą patrzeć całej Polsce prosto w oczy nie tylko dlatego, że nie kłamiemy dzisiaj, ale także dlatego, że nie kłamaliśmy wtedy, obiecując trudne reformy, ale pełny sukces" - mówił Komorowski.

"Dlatego stąd, z Krakowa, możemy odważnie mówić innym, którzy wątpili wtedy, przeszkadzali: zmieńcie się, ale zmieńcie się naprawdę i chodźcie z nami! My was nie postawimy tam, gdzie kiedyś stało ZOMO, my was naprawdę zapraszamy do marszu polską drogą ku sukcesowi - ku kolejnemu złotemu wiekowi" - nawoływał kandydat PO.

Podczas krakowskiej konwencji przypomniano skład honorowego komitetu poparcia kandydatury Bronisława Komorowskiego. Na spotkaniu pojawiło się kilkudziesięciu spośród członków komitetu, m.in. prof. Karol Tarnowski, b. prezydent Krakowa prof. Andrzej Gołaś, krakowski opozycjonista "S" Stanisław Handzlik oraz artyści: Leszek Wojtowicz, Zbigniew Preisner i Leszek Możdżer.(PAP)

wos/ czo/ mok/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)