Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komorowski za wyborami prezydenckimi w październiku

0
Podziel się:

Bronisław Komorowski powiedział we wtorek, że skłaniałby się do
październikowej daty wyborów prezydenckich. Komorowski, który jako marszałek Sejmu ogłasza termin
tych wyborów, dodał, że konsultacje w tej sprawie rozpoczną się po zakończeniu prawyborów w PO.

*Bronisław Komorowski powiedział we wtorek, że skłaniałby się do październikowej daty wyborów prezydenckich. Komorowski, który jako marszałek Sejmu ogłasza termin tych wyborów, dodał, że konsultacje w tej sprawie rozpoczną się po zakończeniu prawyborów w PO. *

Bronisław Komorowski podkreślał we wtorek w Polsat News, że decyzję w sprawie terminu wyborów prezydenckich ogłosi po konsultacji z prezydentem i premierem. "Chodzi o wybranie takiego terminu, który może nie wszystkich zadowoli, ale powinien przynajmniej starać się uwzględnić ważne, najważniejsze przedsięwzięcia rządowe czy prezydenckie" - powiedział.

Marszałek przypomniał, że wybory prezydenckie mogą odbyć się we wrześniu lub październiku. "Zniknęła jedna okoliczność, która mogła być istotna z punktu widzenia wyznaczenia przeze mnie terminu, to znaczy odpadła możliwość uroczystości w Rzymie związanych z beatyfikacją Jana Pawła II, a więc i data 17 października jest dostępna dla nas wszystkich jako data wyborów" - powiedział. "Więc osobiście skłaniałbym się do daty październikowej" - dodał Komorowski.

Termin wyborów prezydenckich ogłasza marszałek Sejmu. Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała już, że musi on podać datę wyborów nie wcześniej niż 23 maja, ale nie później niż 23 czerwca. Natomiast sam dzień wyborów powinien przypaść między 19 września a 3 października 2010 roku.

Gdyby pierwsza tura wyborów odbyła się 3 października, ewentualna druga tura głosowania miałaby miejsce dwa tygodnie później, czyli 17 października.

Komorowski zapowiedział, że zamierza wyjść z propozycją daty wyborów podczas konsultacji w tej sprawie z premierem i prezydentem. "Chodzi mi o to, by usłyszeć informację, czy są jakieś bardzo ważne przeszkody dla jakiegoś terminu z punktu widzenia jakiś bardzo ważnych prac prezydenckich, czy rządowych" - tłumaczył marszałek.

Jak podkreślił, czas na wyznaczenie terminu wyborów ma do maja. Zapowiedział, że konsultacje w tej sprawie rozpocznie po zakończeniu prawyborów w PO, kiedy będzie wiadomo, kto zostanie kandydatem tego ugrupowania na prezydenta. 27 marca odbędzie się Rada Krajowa PO, która zatwierdzi wyniki prawyborów w Platformie.

Komorowski uważa, że można pogodzić pełnienie funkcji prezydenta, marszałka Sejmu, czy ministra spraw zagranicznych z kandydowaniem w wyborach prezydenckich. Zapowiedział też, że jeśli zostanie kandydatem PO w wyborach prezydenckich, to zamierza przed samymi wyborami prezydenckim udać się na urlop.

"W moim przekonaniu można pogodzić te zadania niełatwe, po pierwsze lepiej organizując własną pracę prezydenta, marszałka Sejmu, ministra spraw zagranicznych, czy wicemarszałka (Sejmu - PAP), ale oprócz tego można wykorzystać fakt, że znaczna część kampanii wyborczej będzie przypadała na okres przerwy wakacyjnej" - mówił Komorowski.

"Tuż przed samymi wyborami sądzę, że przynajmniej część z pretendentów będzie chciała wykorzystać własny urlop, ja takie plany mam, jeżeli PO obdarzy mnie zaufaniem i uczyni kandydatem w wyborach prezydenckich" - zapowiedział marszałek.(PAP)

hgt/ par/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)