Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kompania Węglowa musi sprzedać akcje Huty Łabędy w ciągu 2 lat

0
Podziel się:

Kompania Węglowa, dokapitalizowana w tym roku przez Skarb Państwa wartymi
287,8 mln zł akcjami Huty Łabędy, musi w ciągu maksymalnie dwóch lat sprzedać te walory -
postanowił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Kompania Węglowa, dokapitalizowana w tym roku przez Skarb Państwa wartymi 287,8 mln zł akcjami Huty Łabędy, musi w ciągu maksymalnie dwóch lat sprzedać te walory - postanowił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

"Drugim warunkiem, postawionym przez prezesa UOKiK, jest niewykonywanie działań, które mogłyby ograniczyć poniżej 80 proc. aktualne zdolności produkcyjne Huty Łabędy w zakresie obudów chodnikowych i akcesoriów górniczych" - powiedział w poniedziałek PAP rzecznik KW Zbigniew Madej.

Dokapitalizowanie Kompanii w postaci 93,33 proc. akcji huty wynikało z rządowej strategii dla górnictwa, w której górniczej firmie obiecano zastrzyk kapitału. W przeszłości KW dostała już m.in. akcje TP SA, KGHM i Ruchu, które sprzedała. Również przekazanie jej akcji Huty Łabędy służyło ich późniejszej sprzedaży, by poprawić sytuację finansową spółki.

"Jest więc to forma pomocy publicznej dla polskiego sektora górnictwa węglowego" - czytamy w poniedziałkowym komunikacie UOKiK. Po przeprowadzeniu postępowania antymonopolowego Urząd uznał, że w tym przypadku "koncentracja może doprowadzić do istotnego ograniczenia konkurencji na krajowych rynkach produkcji i zakupu obudów górniczych chodnikowych oraz akcesoriów do nich".

UOKiK zgodził się na przejęcie przez KW akcji huty, ale pod warunkiem ich sprzedaży. Decyzje warunkowe wydawane są niezwykle rzadko - w tym roku zaledwie dwa razy, na ponad 100 zgód.

Jak powiedział Madej, Kompania nie zdecydowała jeszcze, kiedy i na jakich zasadach zacznie szukać kupca na akcje huty. Najpierw firma chce sfinalizować formalne przejęcie tych akcji, co może zająć jeszcze co najmniej kilka tygodni.

Zgodnie z decyzją Urzędu, sprzedaż akcji "winna nastąpić na rzecz niezależnego inwestora, nienależącego do grupy kapitałowej Kompanii bądź współkontrolowanego przez podmiot z tej grupy". Wcześniej nabyciem akcji huty interesował się m.in. koncern hutniczy ArcelorMittal.

W przypadku niewywiązania się przez KW z nałożonych warunków, prezes UOKiK może nałożyć na firmę karę finansową w wysokości do 10 tys. euro za każdy dzień zwłoki.

W innej decyzji Urząd zaakceptował przejęcie przez KW kontroli nad skupiającą m.in. kopalniane ciepłownie Nadwiślańską Spółką Energetyczną (NSE). Tym samym kapitał największej górniczej firmy powiększy się o blisko 30 mln zł.

"Ostatnim etapem przejęcia Nadwiślańskiej Spółki Energetycznej będzie podjęcie przez walne zgromadzenie uchwały o podwyższeniu kapitału zakładowego Kompanii o wartość rynkową wnoszonych udziałów, wynoszącą 29,8 mln zł" - powiedział rzecznik KW.

Według firmy, wniesienie spółki energetycznej do KW wpisuje się w strategię uporządkowania i konsolidacji spółek energetycznych i ciepłowniczych, świadczących usługi na rzecz kopalń. Kotłownie wchodzące w skład NSE zaopatrują w ciepło nie tylko kopalnie, ale także wielu odbiorców komunalnych, np. z pobliskich osiedli. Siedziba spółki znajduje się w małopolskich Brzeszczach.

NSE skupia m.in. kotłownie należące do kopalń dawnej Nadwiślańskiej Spółki Węglowej, które w 2003 r. weszły w skład Kompanii Węglowej. Rok temu minister Skarbu Państwa podjął decyzję o odstąpieniu od negocjacji w sprawie nabycia udziałów spółki (zainteresowane były m.in. firmy Dalkia Polska i SFW Energia), a w sierpniu tego roku rząd zgodził się na wniesienie udziałów Skarbu Państwa do KW.(PAP)

mab/ pad/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)